Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regionalne Biuro Energii. Ciepła posadka dla dyrektora z PSL

Sławomir Skomra
Henryk Smolarz karierę polityczną zaczynał jako powiatowy radny, teraz jest dyrektorem Regionalnego Biura Energii
Henryk Smolarz karierę polityczną zaczynał jako powiatowy radny, teraz jest dyrektorem Regionalnego Biura Energii archiwum
8,5 mln zł będzie kosztować projekt, w ramach któego powstało Regionalnego Biura Energii. - Powstało z myślą o nowej posadzie dyrektorskiej - huczy w urzędzie.

- Regionalne Biuro Energii jest finansowane ze środków zewnętrznych, a nie z budżetu marszałka - tak Urząd Marszałkowski tłumaczył kilka dni temu jego powołanie.

Biuro powstało 19 lipca, a jego dyrektorem został Henryk Smolarz, były poseł PSL, który nie dostał się do Sejmu w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. W lutym tego roku został natomiast doradcą marszałka województwa, swojego partyjnego kolegi.

Wyjaśnijmy jeszcze, co to są „środki zewnętrzne”. To nic innego, jak fundusze unijne, z których Regionalne Biuro Energii jest finansowane w stu procentach.

- Wartość całego projektu to 8,5 mln złotych. Projekt już trwa i będzie realizowany do końca 2023 roku. W tej kwocie zawierają się wszystkie zadania ujęte w projekcie, płace to tylko niewielka jego część - informuje Katarzyna Olchowska z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego i zaznacza: - Projekt jest prowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w partnerstwie ze wszystkimi województwami.

Co ciekawe, Regionalne Biuro Energii jest biurem tylko z nazwy, bo nie jest oddzielną jednostką w urzędzie. W RBE pracują osoby, które do tej pory były już zatrudnione w urzędzie, tyle że teraz zostały włączone do biura i otrzymały nowego zwierzchnika - dyrektora Smolarza.

Pracuje w nim obecnie sześć osób. - Są plany, żeby w RBE pojawiły się kolejne osoby, będzie się to odbywało w razie potrzeb, docelowo będzie to kilkanaście osób - dodaje Olchowska.

A czym to biuro ma się zajmować? Wśród jego zadań jest „udział w kształtowaniu polityki energetycznej regionu” i Polski, ma przygotowywać roczne analizy i raporty czy rozpowszechniać informacje o możliwości i sposobach pozyskiwania funduszy na odnawialne źródła energii.

Eksperci - doradcy energetyczni - z biura mają też analizować, które z budynków należących do województwa należy ocieplić.

- Nie jest tajemnicą, że utworzenie biura w lubelskim urzędzie, a nie komórki w funduszu miało na celu stworzenie etatu dyrektorskiego z dyrektorską pensją dla osoby, która zajmie stanowisko - mówi nam anonimowo jeden z wysoko postawionych urzędników marszałka.

Rzeczywiście, na początku projekt prowadził departament gospodarki i współpracy zagranicznej w urzędzie, ale zmieniono jego strukturę i powstało RBE. Projekt, który u nas realizuje Regionalne Biuro Energii, jest częścią ogólnopolskiego przedsięwzięcia wartego ok. 129 mln zł. Bierze w nim udział 15 województw. Ale tylko na Lubelszczyźnie zajmują się nim urzędnicy marszałka z dyrektorem jako zwierzchnikiem.

W innych regionach projekt prowadzą wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Wydzielono tam do pracy po kilka osób, które nie mają nad sobą dyrektorów, a koordynatorów. Urząd nie ujawnia, jaką pensję otrzymuje Henryk Smolarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski