Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont ul. Urodzajnej w Lublinie. Kładą asfalt tylko na swojej połowie drogi (ZDJĘCIA)

JAXA
Absurd, bubel, złośliwość - mówią mieszkańcy Szerokiego w Lublinie. To reakcja na prace remontowe na ul. Urodzajnej. Utwardzana asfaltem jest tam... tylko połowa drogi.

Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że właśnie spełniają się marzenia mieszkańców ul. Urodzajnej. Na gruntowej drodze przebiegającej przez osiedle Szerokie wykonywana jest jezdnia. Drogowcy rozkładają asfalt, a to oznacza, że jesienią i wiosną auta nie będą już tonąć w błocie.

Ale to tylko pierwsze wrażenie. - Odebrałem mnóstwo telefonów z pretensjami od rozżalonych mieszkańców. Są zbulwersowani pracami - mówi Józef Kaźmierczak, przewodniczący Rady Dzielnicy Szerokie.

Mieszkańcom nie podoba się, że utwardzana jest jezdnia? - A komu by się podobało, że drogowcy wykonują prace tylko na połowie jezdni? Asfalt, w tym przypadku destrukt z innych dróg, nie jest rozkładany na całej szerokości jezdni tylko na połówce, tej po stronie gm. Jastków - wskazuje Kaźmierczak.

Ul. Urodzajna na części swojego przebiegu stanowi granicę między Lublinem i gminą Jastków. - Kładziemy tam, gdzie jest nasza własność. Chodzi o około czterometrowej szerokości pas. To odcinek od Gminnego Ośrodka Kultury do trzech - czterech posesji - tłumaczy Teresa Kot, wójt gminy Jastków.

- A pozostała część będzie gruntowa. No jak mają jeździć kierowcy? Jednym kołem po asfalcie, drugim po błocie i to do tego lekko przechylonym autem, bo asfalt jest wyżej niż poziom gruntu - docieka Kaźmierczak.

Dlaczego Jastków nie dogadał się z Lublinem i nie zrobią całej drogi? - Do takiej inwestycji potrzebne jest formalne porozumienie, wynajęcie geodety, który wyznaczy granice własności, określenie udziałów samorządów w kosztach robót. A w tym przypadku mówimy tylko o uzupełnieniu ubytków - przekonuje Kot.

- A skąd Jastków wie teraz, gdzie dokładnie przebiega granica i czy przypadkiem nie wykonuje prac poza swoim terenem? - dopytuje Kaźmierczak.

Zdziwienia nie kryje też lubelski ratusz. - Nie wiedzieliśmy o tych pracach. Informacja, że są prowadzone, zaskoczyła nas - przyznaje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina. I dodaje: - Gdybyśmy wiedzieli, że gmina Jastków zamierza przeprowadzić prace, to skoordynowalibyśmy je z naszymi. Zawarlibyśmy porozumienie i wykonali jezdnię na całej szerokości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski