Remont za 35 mln złotych, a kanalizacji brak. Jak to?
Mieszkańcy ulic: Mrozowskiej, Głębowickiej, Gwizdanowskiej i Wojnowickiej są zaniepokojeni brakiem rozbudowy kanalizacji w ich okolicy, pomimo dużych inwestycji drogowych prowadzonych tam przez miasto.
"Nie możemy zrozumieć, dlaczego miasto budowaną kanalizację kończy na około 300 metrów przed nowymi osiedlami. W ostatnich 4 latach powstało tutaj kilkadziesiąt nowych domów i szeregówek. Budowane są następne, a deweloperzy są na etapie przygotowania kolejnych inwestycji" - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji przez pana Łukasza, mieszkańca tych okolic.
Twierdzą, że istnieje potrzeba wydłużenia sieci kanalizacyjnej o wspomniane 300 metrów, aby obsłużyć także nowe osiedla, które bardzo dynamicznie w ostatnim czasie się rozwinęły. Dlaczego? Ponieważ ewentualne koszty rozbiórki i ponownych prac na sieciach podziemnych w przyszłości będą związane z ogromnymi kosztami. Mieszkańcy podejrzewają, że miasto już nigdy ich nie poniesie i część Marszowic pozostanie bez kanalizacji na lata.
"Nie znajdujemy żadnej rozsądnej argumentacji, że przy budowie za ponad 35 milionów złotych, gdzie wykonawca zrobi ogrom prac podziemnych i naziemnych - utrudnienia w ruchu będą trwać przez blisko 2 lata - nie wykona się tego krótkiego odcinka kanalizacji sanitarnej, by umożliwić wszystkim mieszkańcom Wrocławia z przyległych osiedli możliwości przyłączenia się do sieci" - czytamy w piśmie.
Urzędnicy prowadzili przetarg bez uwzględnienia potrzeb mieszkańców?
Mimo licznych interwencji u władz miejskich i w spółce MPWiK, rozgoryczeni mieszkańcy nie uzyskali satysfakcjonującej odpowiedzi.
- W czasie projektowania i trwania przetargu zgłaszaliśmy ogromną prośbę o uwzględnienie naszego odcinka w realizacji tejże sieci. Interweniowaliśmy u prezydenta Jacka Sutryka, ale również w MPWiK, niestety, bezskutecznie. Od MPWiK otrzymaliśmy informację, że finansowo jest to nieopłacalne i żebyśmy dalej pisali pisma, to może za kilka lat sieć kanalizacji sanitarnej zostanie wydłużona - dodają mieszkańcy osiedla Zielone Marszowice.
Ich zdaniem, o wiele bardziej nieopłacalnym zabiegiem jest ukończenie zaplanowanych prac i kolejna rozbudowa w dalekiej przyszłości niż zapewnienie potrzeb wszystkim mieszkańcom naraz.
- Nawet z ekonomicznego punktu widzenia, w przyszłości koszty rozbiórki nowo wybudowanej teraz drogi wraz z całą podziemną podbudową, wprowadzania na nowo utrudnień w ruchu za kilka lat, mają się nijak do wykonania w trakcie trwającej obecnie przebudowy drogi brakującego odcinka sieci sanitarnej o długości około 300 metrów! - argumentują mieszkańcy.
Część osób nie ma złudzeń, że jeśli tego odcinka miasto nie wykona teraz, to najprawdopodobniej nie powstanie on nigdy.
Na remont były pieniądze
Śledząc postępowanie przetargowe, a następnie wybór wykonawcy tej inwestycji, można było wywnioskować, że miasto miało na ten cel przewidziane środki dużo wyższe, niż te, za które obecnie realizuje zadanie firma Skanska. Finanse nie stanowiłyby więc problemu.
Autorzy petycji do prezydenta Jacka Sutryka apelują, że jeszcze nie jest za późno, aby wprowadzić zmiany. Przywołują jedną z koncepcji, która zakładała budowę sieci kanalizacji aż do samych granic administracyjnych miasta
Co na to urzędnicy? Nabrali wody w usta
"Gazeta Wrocławska" zwróciła się MPWiK i Urzędu Miejskiego z prośbą o wyjaśnienie problemu. Pierwsza wiadomość dotarła do nich 27 marca (!). Po dwukrotnym przypomnieniu, otrzymaliśmy jedynie wiadomość, że odpowiedź zostanie nam udzielona po uzyskaniu kompletu informacji. Czekamy.
Przeczytaj także:
- Akcja służb nad Odrą we Wrocławiu! Do rzeki wpadł mężczyzna? Znaleziono jego rzeczy
- Trzymali koty w zdewastowanym mieszkaniu z fekaliami na podłodze. Grozi im więzienie
- Osobowe suzuki złożyło się niczym harmonijka. Poważny wypadek na A4 na Dolnym Śląsku
- Masz taki samochód? Wojsko może go zabrać. Nie potrzeba do tego nawet wojny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?