Reprezentacja. Sebastian Szymański nie dokończył środowego treningu. To wydaje się wręcz niemożliwe! Kolejny piłkarz wypadnie Santosowi?

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
PAP/Leszek Szymański
Reprezentacja. Aż trudno w to uwierzyć, ale kłopoty zdrowotne reprezentantów Polski nie mają końca. Dziś PZPN poinformował, że zgrupowanie opuścił Kacper Kozłowski, który dołączył do kontuzjowanych Kamila Piątkowskiego i Bartosza Bereszyńskiego. Koniec pecha? Absolutnie nie. Środowego treningu kadry nie dokończył inny z pomocników Sebastian Szymański, poinformował portal TVP Sport.

Kolejny piłkarz wypadnie Santosowi? Miał wysokie notowania, by zagrać z Czechami

O tych rewelacjach donieśli Piotr Kamieniecki i Jakub Kłyszejko z portalu TVP Sport. - Nie minęło 30 min zajęć, a boisko w związku z kwestiami zdrowotnymi opuścił Sebastian Szymański - czytamy na portalu.

O co może dokładnie chodzić? Póki co nie ma oficjalnej informacji ze strony związku. Szymański na kadrę przyjechał zdrowy, zagrał ostatnie 5 meczów w klubie, które okrasił 1 bramką i 1 asystą, choć w żadnym nie wystąpił w pełnym wymiarze czasowym.

W tej chwili dyskusja o ewentualnym urazie Szymańskiego to wróżenie z fusów. Dziennikarze TVP Sport poinformowali, że piłkarz zszedł przedwcześnie z treningu i trafił w ręce lekarzy reprezentacji.

Lista kontuzjowanych coraz dłuższa

Kilka dni temu otrzymaliśmy informację o Kamilu Piątkowskim, który jest zmuszony opuścić zgrupowanie kadry. Środkowy obrońca prezentuje się w obecnym sezonie bardzo dobrze i możliwe, że wystąpiłby od samego początku w debiutanckim meczu Santosa, gdyby nie uraz.

We wtorek kontuzji nabawił się także Bartosz Bereszyński, który według większości ekspertów zagrałby na lewej stronie obrony. Jan Bednarek ma problem z żebrami, ale jego występ z Czechami nie jest wykluczony. W miejsce kontuzjowanych graczy trener powołał Bartosza Salamona oraz Tymoteusza Puchacza.

Fernando Santos ma kłopoty także w ofensywie. Kacper Kozłowski opuścił zgrupowanie kadry. Młody pomocnik nie wziął udziału we wtorkowym treningu, ale selekcjoner miał nadzieję, że do pierwszego spotkania sytuacja się poprawi. Niestety uraz okazał się zbyt poważny. Szkoleniowiec prawdopodobnie nie powoła innego gracza w jego miejsce.

Miejmy nadzieję, że do tych piłkarzy nie dołączy Szymański. Czekamy na oficjalny komunikat związku dotyczący stanu zdrowia 20-krotnego reprezentanta Polski.

Pomocnik holenderskiego Feyenoordu był najpewniej przymierzany do gry w wyjściowym składzie na mecz z Czechami. Fernando Santos przyglądał mu się z trybun w meczu 1/8 finału Ligi Europy z Szachtarem Donieck (1:1).

EURO 2024 w GOL24

Jakie były początki selekcjonerów reprezentacji Polski w XXI wieku? Przypominamy wyniki trenerów w ich debiutach. Uwaga: W tym wieku jeszcze żaden selekcjoner na starcie swojej przygody nie wygrał. Czy uda się Fernando Santosowi?Sprawdź kolejnych trenerów i ich pierwsze mecze klikając w prawo!

Reprezentacja. Już dziś debiut Fernando Santosa. Jak sobie r...

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reprezentacja. Sebastian Szymański nie dokończył środowego treningu. To wydaje się wręcz niemożliwe! Kolejny piłkarz wypadnie Santosowi? - Gol24

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

12
Ważne, że Bobek się trzyma. Na pewno ustrzeli hat tricka.
a
ab
Ciekawe tylko czy ten rok 2023 będzie tym rokiem, w którym przestaną wszyscy się nawzajem oszukiwać i na temat korelacji (zawałów, udarów i innych spraw kardiologicznych) ze „szczepionkami” kłamać. Bo umierać będą dalej a nawet lepiej niż w ubiegłym roku. Ciekawe ile jeszcze tragedii wywołanych medycznym faszyzmem będą w stanie oni wytrzymać i udawać, że się nic nie dzieje. Cholernie jest to dla mnie ciekawe.
Y
Yeti
Dawać Benedyczaka z Parmy
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie