Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja U-21: Serbia lepsza od osłabionych w defensywie Polaków. Nie najlepszy ostatni test Biało-Czerwonych

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Porażką zakończył się ostatni mecz tej reprezentacji Polski U-21 w kraju. W poprzedzającym czerwcowe mistrzostwa Europy meczu mocno osłabieni w defensywie Biało-Czerwoni przegrali z Serbią 0:2. Debiut Dominika Jończego.

Kontuzje Pawła Bochniewicza oraz Krystiana Bielika otworzyły szansę przed Dominikiem Jończym. Powoływany do reprezentacji do lat 21 już jesienią, dopiero w ostatniej chwili dostał swoją szansę na boisku. Urodzony w 1997 roku stoper Podbeskidzia Bielsko-Biała zadebiutował w ostatnim rozgrywanym w Polsce meczu tej kadry.

Więcej takich spotkań w naszym kraju już nie będzie. 16-30 czerwca to mistrzostwa Europy U-21, do których Polska zakwalifikowała się po raz pierwszy od 1994 roku, wcześniej reprezentacyjnych przerw brak. Później, do nowej reprezentacji, którą również prowadzić ma Czesław Michniewicz, powoływani będą zawodnicy urodzeni najwcześniej 1 stycznia 1998. Z polską publicznością w roli kadrowicza U-21 nie żegnał się więc Robert Gumny, który podobnie jak Szymon Żurkowski do stacjonujących w Grodzisku Wielkopolskim kolegów dołączył dopiero w poniedziałek. Obaj przebywali na zgrupowaniu Jerzego Brzęczka, we wtorek wybiegli na murawę w pierwszym składzie, a sam selekcjoner pojawił się na trybunach.

Na nich miejsce zajął m.in. kapitan poprzedniej reprezentacji U-21 Tomasz Kędziora. Przeciwko Serbii opaskę założył z kolei Mateusz Wieteska, dla którego był to pierwszy mecz w tej roli. Dotąd robił to Dawid Kownacki, pod jego nieobecność Bartosz Kapustka. Piłkarz OH Leuven tym razem zasiadł na ławce rezerwowych. Na niej zabrakło Pawła Tomczyka oraz Kamila Grabary. Drugi z nich nie trenował już dzień wcześniej, teraz w bramce zastąpił go Bartłomiej Drągowski powracający między słupki w tym zespole po półtorarocznej przerwie. Od pierwszych minut rywale nie zamierzali go oszczędzać. Serbia, podobnie jak Polska, wywalczyła sobie awans na Euro U-21, a o fazę pucharową zawalczy w grupie B.

Biało-Czerwoni zagrają z Włochami, Hiszpanią oraz Belgią i również dlatego przedstawiciele tych pierwszych pojawili się w Grodzisku. Raczej się nie wystraszyli, bo na początku spotkania lepsze sytuacje stworzyli sobie Serbowie. Bardziej dynamiczni w ataku, szczególnie prawą stroną wprowadzali piłkę w pole karne Drągowskiego. Nie potrafili jednak go pokonać: kilka delikatnych prób i jedno groźniejsze uderzenie w słupek - na tym do przerwy zakończyły się ofensywne zapędy ekipy z Bałkanów.

Michniewicz mógł przerazić się z innego powodu. Podczas jednej z akcji urazu doznał Mateusz Wieteska czyli ostatni zdrowy stoper drużyny, która tryumfowała w eliminacjach. Intensywną rozgrzewkę rozpoczął Przemysław Wiśniewski, ale ostatecznie zawodnik Legii wrócił do gry. Nie opuścił także boiska w przerwie. Wówczas wolne dostali Gumny oraz Żurkowski, a w ich miejsce do boju ruszyli Filip Jagiełło oraz Karol Fila. Pierwszy z nich miał wspomóc w atakach Adama Buksę, który w pierwszej połowie nie zdołał sobie stworzyć wielu optymalnych sytuacji. Tylko kilka wygranych pojedynków, przed najlepszą sytuacją stanął Kamil Jóźwiak.

W Anglii Sebastian Szymański zachwycił perfekcyjnie wykonanym rzutem wolnym, tym razem stałe fragmenty gry nie pomogły Biało-Czerwonym. Mecz się toczył, minuty mijały, a akcji bramkowych z obydwu stron nie przybywało. Znacznie lepiej prezentowali się polscy defensorzy, nie pozwalali rywalom przebić się środkiem czy lewą flanką. W ataku potrzeba było zmian. Na boisku pojawili się więc m.in Kapustka czy Karol Świderski.

Nie Biało-Czerwoni, a Serbowie w końcu wpakowali piłkę do siatki. Akcja prawą stroną boiska i Drągowski początkowo poradził sobie ze strzałem. Do wypuszczonej przez niego piłki dopadł jednak Erhan Masović, który z bliska pokonał polskiego golkipera. W końcówce mocniej starali się przycisnąć Polacy, ale nie zdołali poprawić swojego wyniku. Dla Patryka Klimali mogła być to ostatnia szansa, by wywalczyć sobie bilet do Włoch. Tam pojedzie zaledwie 23 zawodników.

Ciężko wyobrazić sobie, żeby był to Damian Gąska. Pomocnik Śląska Wrocław pojawił się na boisku w końcówce i w pierwszym kontakcie z piłką podał ją do przeciwnika. Lazara Randelovicia dwa razy do jej wykorzystania namawiać nie było trzeba. Mocnym strzałem pod samą poprzeczkę ustalił końcowy wynik na 0:2.

Polska U-21 - Serbia U-21 0:2 (0:0)

0:1 Erhan Masović (71 min.)
0:2 Lazar Randelović (87 min.)

Polska U-21: Bartłomiej Drągowski - Robert Gumny (46. Karol Fila), Mateusz Wieteska, Dominik Jończy, Paweł Stolarski (86. Damian Gąska) - Kamil Jóźwiak (75. Mateusz Wdowiak), Patryk Dziczek (75. Patryk Klimala), Szymon Żurkowski (46. Filip Jagiełło), Jakub Piotrowski (62. Bartosz Kapustka), Sebastian Szymański (62. Konrad Michalak) - Adam Buksa (62. Karol Świderski).

TOP 10 najlepiej wycenianych Polaków. Krzysztof Piątek za daleko?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reprezentacja U-21: Serbia lepsza od osłabionych w defensywie Polaków. Nie najlepszy ostatni test Biało-Czerwonych - Sportowy24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski