Swąd palącej się gumy, gruz na ulicach, wrak samochodu . Ulice Archidiakońska i Złota zmieniły się w Słupsk z 1945 r. Przerażeni niemieccy cywile są wypędzani z kościoła przez sowieckich żołnierzy. Wczoraj kręcone były sceny do najnowszego filmu Roberta Glińskiego „Zieja”. To fabularna produkcja o ks. Janie Ziei: kapelanie Szarych Szeregów, współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników.
- Jego wiara w Chrystusa była absolutna; kochał ludzi tak, że oddawał im wszystko - mówił Andrzej Seweryn, który gra ks. Zieję w wieku dojrzałym. Postać „młodego” księdza odtwarza Mateusz Więcławek. - Ks. Zieja był kapłanem bardzo niepokornym. Miał zawsze własne zdanie na temat moralności - dodawał reżyser Rober Gliński. I uzupełniał: - Kierował się przesłaniem „nie zabijaj nigdy i nikogo”.
W Lublinie zdjęcia potrwają do najbliższego czwartku. M.in. w katedrze będzie kręcona scena sądu biskupiego nad ks. Zieją w związku z tym, że pochował samobójczynię; w skansenie natomiast sceny z okresu wojny polsko - bolszewickiej oraz pogrzebu z lat 20-tych XX wieku.
- Ale Lublin będzie też grał Rzym - mówił Gliński.
„Rzymskie” sceny będą powstawały na ul. Ku Farze. - Lublin staje się małym Hollywood - przekonywał Gliński. Reżyser kręcił już w Lublinie sceny do „Kamieni na szaniec”.
- Do zakończenia zostało nam jeszcze 10 dni zdjęciowych w Polsce i trzy w Rzymie. Jeśli się uda to premiera filmu odbędzie się pod koniec tego roku - dodawał Włodzimierz Niderhaus, producent filmu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?