Rodzice z osiedla „Słoneczna Dąbrowa” skarżą się na niebezpieczny ich zdaniem plac zabaw. Jest to miejsce nieogrodzone, a w jego pobliżu znajduje się wjazd do podziemnego garażu. Nie ma zadaszenia, co stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo. – Jestem mamą pięciolatki i z perspektywy rodzica uważam, że plac ten nie jest miejscem bezpiecznej zabawy dla mojego dziecka - mówi jedna z mam, argumentując: - Dzieci wspinają się na barierki przy wjeździe na parking. Część z nich oczywiście jest pod opieką, ale ciężko jest mieć ich ciągle „na oku” – tłumaczy.
Kobieta dodaje też, że ogrodzenie placu może nie rozwiązać problemu. – Małe dzieci raczej nie będą się wspinać, ale z większymi może nie być tak łatwo. Najlepszym wyjściem byłoby ogrodzenie wjazdu wysoką siatką.
Mama 5-latki mówi też, że brak takiego ogrodzenia to nie tylko problem dla rodziców. – Widzę, jak dzieci bawią się, układając kamyki na podeście przy wjeździe na parking. Stwarza to zagrożenie również dla osób, które tam wjeżdżają i wyjeżdżają.
Zdaniem mieszkanki plany na zagospodarowanie trenów wokół bloków zmieniły się niespodziewanie. – Tego wjazdu do garażu docelowo miało nie być. Pierwsza wersja, po której zdecydowaliśmy się na zakup, wyglądała zdecydowanie inaczej – skwitowała kobieta.
Do zarzutów mieszkańców odnosi się członek zarządu Mak-dom, Witold Woliński: - Wszystko jest zgodne z projektem i uzgodnione z wydziałem architektury. Przy wjeździe jest murek i metalowa barierka. To w obowiązku rodzica leży zwrócenie uwagi na dziecko – mówi. I dodaje: - W naszych planach nie uwzględniliśmy ogrodzenia dla placu zabaw. Jeśli rodzicom na nim zależy, muszą to zorganizować we własnym zakresie- w porozumieniu ze wspólnotą.
Członek zarządu odnosi się też do niebezpiecznego wjazdu na parking, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie placu zabaw- Wjazd nie jest otwarty, żeby dziecko mogło tam wpaść- mówi Woliński, a na propozycję założenia tam wyższej siatki dodaje: - Wygląd estetyczny takiego rozwiązania może nie przypaść do gustu innym mieszkańcom, więc się go nie podejmujemy.
Urząd Miasta potwierdza, że ogrodzenie placu nie leży w obowiązku inwestora. - Przepisy prawa nie nakładają uwzględnienia ogrodzenia w projektach zagospodarowania budynków, a urząd przy wydawaniu decyzji kierował się przepisami obowiązującego prawa – mówi Monika Głazik z biura prasowego miasta. Rzeczniczka podpowiada jednak, że ciągle istnieje możliwość ogrodzenia takiego placu: - W przypadku ogrodzeń o wysokości do 2,20 m nie jest wymagane ani pozwolenie na budowę, ani zgłoszenia zamiaru budowlanego - tłumaczy Głazik.
Masz interwencję, którą moglibyśmy się zająć? Skontaktuj się z nami mailowo: [email protected], bądź telefonicznie: 696 066 102.
- Najbogatsi Polacy przed 40-tką [RANKING]
- W jury Skubas i Kacperczyk. „Staś" 2019 za nami. Kto wygrał?
- Rezonans przyjechał do Łęcznej. Trzeba było wyburzyć ścianę
- Tłumy żegnały Janiszewskiego. „Ain't no sunshine” na Lipowej
- Nagroda Gospodarcza Lublina i tytuł Top Menedżer przyznane!
- Ruszyło przedszkole leśne. Nauka na pewno nie pójdzie w las
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?