Rodzice walczą o dodatkowe zajęcia w przedszkolach

Tymczasem w Lublinie, przez pierwsze dwa tygodnie września, trwały burzliwe narady dyrektorów przedszkoli z rodzicami. Na razie nie wiadomo, jakie pomysły na ocalenie zajęć udało się znaleźć. Sprawdziliśmy zatem, jakie rozwiązania zastosują inne miasta.

- Zmiany w ustawie o systemie oświaty nie wykluczają dobrowolnych wpłat rodziców na działalność statutową przedszkoli. Z chwilą pozyskania dodatkowych pieniędzy dyrektor przedszkola, dla grupy lub wszystkich grup przedszkolnych, organizuje w uzgodnieniu z rodzicami zajęcia dodatkowe - informuje Dariusz Wołodźko z gdańskiego Urzędu Miasta.

Podobne rozwiązanie może zacząć obowiązywać we Wrocławiu. Tam nieoficjalnie mówi się, że rodzice będą mogli zbierać dobrowolne darowizny. - Docierają do nas głosy rodziców, którzy przekonują, że zmiany w ustawie działają na niekorzyść dzieci, dlatego w porozumieniu z dyrektorami placówek staramy się znaleźć jak najlepszą formę ich organizacji - wskazuje Anna Bytońska z biura prasowego UM Wrocław.

Łódź znalazła lukę w przepisach i rodzice, w porozumieniu z dyrektorami placówek, będą zawierali umowy bezpośrednio z firmami prowadzącymi zajęcia. W takiej sytuacji nie będą musieli płacić przedszkolu 1 zł za czas, który ich dziecko spędzi na dodatkowych zajęciach, np. z języka angielskiego.

Krakowski magistrat zapowiada, że tak jak do tej pory za zajęcia dodatkowe będą mogli płacić rodzice. - Muszą one tylko odbywać się po godzinach pracy przedszkola - przypomina Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z UM Kraków.

MEN zapewnia, że z otrzymanej dotacji gminy będą mogły opłacać organizację zajęć dodatkowych. Skorzystał z tego chełmski ratusz, który w pełni sfinansuje m.in. zajęcia plastyczne, taneczne, sportowe i z j. angielskiego.

- W planie finansowym każdej placówki zaznaczymy, za ile godzin zajęć dodatkowych płacimy jako samorząd. Mamy też sygnały od dyrektorów, których nauczyciele, zgodnie z wykształceniem, mogą prowadzić dla dzieci, np. naukę salsy, czy zajęcia z komputerem - informuje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia.