Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Rodzina na swoim": Rząd nie chce dopłacać do programu

(jsz)
Rząd chce objąć dopłatami tylko kredyty na nowe i bardzo tanie mieszkania.
Rząd chce objąć dopłatami tylko kredyty na nowe i bardzo tanie mieszkania.
Za kilka miesięcy skorzystanie z kredytu mieszkaniowego z rządową dopłatą może być niemożliwe. Nie dostaniemy już dofinansowania na mieszkanie z drugiej ręki. Program „Rodzina na Swoim” ma być całkowicie zlikwidowany z końcem przyszłego roku.

Rząd zdecydował o zmianach w programie dopłat do kredytów hipotecznych. Eksperci są zgodni, że ich wprowadzenie będzie oznaczać koniec programu. W tej chwili z „rodziny na Swoim” korzysta kilkanaście procent kupujących mieszkania. Państwo przez osiem lat spłaca za nich połowę odsetek kredytu. To oszczędność rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Jednym z najważniejszych efektów zmian będzie znaczne ograniczenie puli mieszkań, objętych dopłatami. Rząd wyłączył z programu rynek wtórny. Tymczasem na używane mieszkania decydowało się do tej pory sześciu na dziesięciu beneficjantów programu. Teraz wszyscy będą skazani na deweloperów i spółdzielnie.

– To znacznie ograniczy wybór, bo deweloperzy w Lublinie budują drogo – mówi Bartosz Turek, analityk firmy Home Broker.

Przysłowiowym gwoździem do trumny „RnS” będzie kolejna zmiana. Rząd zdecydował się na obniżkę pułapu ceny mieszkania, którego nie wolno przekroczyć, chcąc uzyskać dopłatę. Limit spadnie aż o 21 proc.

W Lublinie wynosi on w tej chwili 4 687,17 zł za mkw. Poza stolicą województwa 4 402,60 zł. Analitycy obliczyli, że po zmianach cena mieszkania objętego dopłatą nie będzie mogła przekroczyć odpowiednio 3 682,78 zł i 3 459,19 zł za mkw.

– To nierealne, aby deweloperzy byli w stanie realizować nowe projekty w takich cenach – dodaje Turek. – Możliwe, że przecenią pojedyncze mieszkania, mało atrakcyjne np. ze względu na położenie. Chętnych na dopłaty będzie na tyle dużo, że kupiec i tak się znajdzie.

Nawet przy obecnych limitach, oferta deweloperów jest skąpa. Nie wszyscy są w stanie sprostać wymogom programu.

– Po długich poszukiwaniach, ostatecznie tylko dwie firmy były w stanie zaoferować mi mieszkanie z dopłatą – mówi Bartek z Lublina. – Wybór jest bardzo ograniczony, ale ten program był dla mnie jedyną szansą na szybki zakup własnego mieszkania. Staranie się o dopłaty oznacza nieco więcej formalności, ale to się opłaca.

Zmianom limitów cen będzie towarzyszyć nowe kryterium wiekowe. Dopłat nie dostaną rodziny, w których jedno z małżonków skończyło 35 lat. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, na dofinansowanie nie będą mogły liczyć również osoby samotne. Sprzeciwił się temu resort finansów.

Teraz propozycjami rządu zajmą się parlamentarzyści. Według ekspertów, osoby, które chcą skorzystać z opłat na obecnych zasadach maja na to najwyżej kilka miesięcy.

– Zmian należy się spodziewać na przełomie pierwszego i drugiego kwartału – dodaje Turek. – Sejm może zgodzić się na postulowane ograniczenia, bo budżet państwa jest w trudnej sytuacji.

Niezależnie od nowych zasad, rząd chce całkowicie zlikwidować program. Proponowane zmiany zakładają, że ostateczny termin na składanie wniosków o kredyt z dopłatą minie 31 grudnia 2012 roku.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski