18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

"Rodzina Trzy Plus" w Lublinie: 73 firmy dają rabaty rodzinom wielodzietnym

Artur Jurkowski
Po części oficjalnej zagrały  śliczne, małe wiolinistki
Po części oficjalnej zagrały śliczne, małe wiolinistki Małgorzata Genca
- Korzystają na tym obie strony: my docieramy z edukacyjnymi zabawkami do większej grupy osób, a rodziny wielodzietne przy zakupie mogą liczyć na 10-procentowy rabat - tłumaczy Krzysztof Adamus, właściciel sklepu "Krzyś". W piątek w ratuszu rozdano firmom i instytucjom certyfikat udziału w miejskim programie "Rodzina Trzy Plus".

- Uczestniczą w nim 73 podmioty, w tym 60 z sektora prywatnego i 13 instytucji samo-rządowych. Lista nie jest zamknięta, zgłaszają się kolejni. Jak na siedem miesięcy funkcjonowania programu, to naprawdę duży sukces - podsumowuje Monika Lipińska, z-ca prezydenta Lublina.

Program ruszył w maju tego roku. Jest skierowany do wielodzietnych rodzin z terenu Lublina. - To nie jest pomoc społeczna, ale element polityki prorodzinnej - podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Wielodzietne rodziny mogą otrzymać w ratuszu specjalną kartę "Rodzina Trzy Plus". Upoważnia ona do zniżek, rabatów oraz korzystania z darmowych usług w instytucjach, które przystąpiły do programu. Np. E.Leclerc oferuje 20-proc. rabat na książki i ubrania dla dzieci. W Obi przysługuje 10-proc. upust na wszystkie towary nie objęte promocją. W wybrane dni za darmo można korzystać z basenów szkolnych.

- Z karty "Rodzina Trzy Plus" korzysta już 30 procent wielodzietnych rodzin mieszkających w naszym mieście - wylicza Lipińska.

W Lublinie jest 4127 rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci. - Karty otrzymują wszyscy członkowie rodziny, która przystąpiła do programu. Od maja wydaliśmy ich 6357 - wylicza Barbara Danieluk, z-ca dyrektora Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UM Lublin.

Karty są ważne do końca roku, w którym zostały wydane. Aby uzyskać nową, trzeba ponownie złożyć wniosek o jej przyznanie. - Od poniedziałku będziemy przyjmować zgłoszenia na 2013 r. - zapowiedziała dyr. Danieluk.

W tym roku karty są wydawane bezpłatnie. - I tak samo będzie w 2013 roku - zapewnia Barbara Danieluk.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
RabatyRodzinne
Już od 2 lat taka karta rodzinna jest dostępna na rynku - bez pomocy rządu czy samorządów. Nie jest dostępna tylko dla dużych rodzin, ale dla każdej rodziny z dziećmi. Co prawda zniżki nie obowiązują na PKP, ale poza tym można z niej skorzystać w hotelach, restauracjach, parkach dinozaurów, wesołych miasteczkach, salach zabaw. Często dołączają nowe miejsca. Wpiszcie w wyszukiwarce: rabaty rodzinne.
R
RabatyRodzinne
Już od 2 lat taka karta rodzinna jest dostępna na rynku rabatyrodzinne.pl - bez pomocy rządu czy samorządów. Nie jest dostępna tylko dla dużych rodzin, ale dla każdej rodziny z dziećmi. Co prawda zniżki nie obowiązują na PKP, ale poza tym można z niej skorzystać w hotelach, restauracjach, parkach dinozaurów, wesołych miasteczkach, salach zabaw. Często dołączają nowe miejsca. Wpiszcie w wyszukiwarce: rabaty rodzinne.
r
rodzic3+
Leclerc na Turystycznej np. ma 10% zniżki na ubrania dziecięce. Nie mają obniżek na artykuły papiernicze czy też zabawki jak się ogłaszali. A jak jest na ZANa?
k
katarynka
Wyrobiliśmy z mężem " te karty". Przychodzi mi do głowy jeden wniosek WIELKA ŚCIEMA. A naczytać się można ze naklepaliśmy i tak teraz korzystamy. Ja jeszcze nie miałam przyjemności skorzystać z tych zniżek ( w rzeczywistości nie bardzo jest z czego korzystać) jakie macie spostrzeżenia , pytanie do posiadaczy kart?
M
Mama3
Mam pytanie, ile osób posiada karnety na basen? Podobno były kolejki od 6ej rano w urzędzie? Ja byłam niecałe 3 godz. od otwarcia i 600 karnetów nie było! Przypuszczam ,że część z nich została rozdana "po urzędzie" ?! Z tego co wiem na basenach nie zawsze sprawdzają czy ktoś do karnetu posiada kartę 3plus,!
Czy ktoś ma podobną opinię?
j
jaja
ale za dział w tym programie firmy nie otrzymują dotacji, a przedszkola to już inna bajka. Jeżeli już to takie dotacje powinny obejmować rodziny z wieloraczkami (stać kogoś na dziecko, robi je sobie, a tu niespodzianka i wychodzi trójka, na to już nikt nie ma wpływu) i ewentualnie, które utraciły nagle nie z ich winy źródło dochodu.
j
jaja
pies czyli ktoś w niebieskim mundurze
z
zyga
na dziecko na zachodzie,więcej jest na psa niż na dziecko w Polsce,tutaj maja tylko dobrze nadludzie,w rządzie przyznali sobie tłuste nagrody na święta ,zaraz w tv będą fałszywe życzenia począwszy od biskupów skończywszy na prezydencie,reszta hołoty do Alberta, tez będą fałszywe życzenia od opasłych notabli z pierścieniami na łapach tłustych
K
Krzyś
To takie rabaty jak w TESCO. Grzybki kosztują 3.99 , Tesco pisze i przekreśla cenę 4.99 i pisze niby nową cenę 3..99 i jeszcze nazywa to promocją. Panie Żuk, niech Pan nie bierze więcej udziału w takich akcjach, bo się Pan ośmiesza.
O
Osito
Widocznie fotoreporter wyszedł przed jego występem, może spieszył się na kolejne łowy - ot, i cała tajemnica.
O
Osito
Pisałem to kiedyś na forum MMLublin (przy okazji zwiększenia dotacji do przedszkoli dla rodzin na 3+), ale nigdy dość. Otóż moim zdaniem stymulując wielodzietność rozbudowanym systemem wsparcia finansowego państwo bierze na siebie obowiązek spoczywający normalnie na rodzicach. Zwalnia ich z odpowiedzialności za stabilność finansową komórki społecznej jaka jest założona przez nich rodzina. Uczy nicnierobienia (po co pracować jak państwo i tak da - a im mniejszy dochód tym lepiej, bo wyższa pomoc!), nawykowego żerowania na dotacjach, ulgach itp. A przede wszystkim wychowuje się kolejne pokolenia takich samych mnożących się jak króliki (rozmnażanie się jest czynnością technicznie prostą...) darmozjadów. "Nie sieją i nie żną", a państwo ich żywi - to cały etos. Czy to jest dla państwa dobra inwestycja? Raczej Big-Family-Amber-Child.

Poczytajcie jak jesienią b. r. Genowefa Tokarska walczyła z radą miasta Świdnik. Uznała, że preferowanie "progresywne" dzieci (na każde kolejne - większa ulga przy czymś tam, chyba przedszkolach) jest sprzeczne z zasadą konstytucyjnej równości. Ale niestety NSA położył wyżej zapis o "ochronie rodzin, szczególnie wielodzietnych" - i o to "szczególnie" rozbiła się równość i koniec.

Ja, broń Boże, nie uważam, że wszystkie wielodzietne to pijaństwo, slumsy itp. Ale ta wyuczana przez państwo "opłacalność wyciągniętej ręki" jest jednak jak dla mnie jakąś formą patologii. Państwo nie wychowuje sobie w ten sposób podatników, tylko petentów. Ja prowadzę taką rodzinę na jaką mnie stać - nie przelewa się, czasem bywa naprawdę cienko, ale staram się domykać miesiąc nie prosząc nikogo o pomoc. Póki nie stać mnie na powiększenie rodziny - to jej nie powiększam. I to, że wykazuję zwykłą, elementarną odpowiedzialność w tym względzie to nie jest oczywiście żaden tytuł do chwały, ale nie podoba mi się dyskryminowanie mnie z tego powodu. I to przez państwo na które płacę podatki, z których ono radośnie finansowuje wyżej opisaną "inwestycję".

(Powyższy wpis tyczył się pierwotnie, jak wspomniałem, dotacji samorządowej do przedszkoli, ale clou problemu w tym przypadku się nie zmienia).

Uprzedzając zarzuty: nikomu nie wymyślam, nie stosuję mowy nienawiści, nie zionę anty-kato-pogardą itp. Piszę szczerze i merytorycznie - oczekuję tego samego.
3+
a gdzie zdjęcie chłopaka, który na koniec zagrał super na akordeonie, chłopak zdolny ale jak widać talent to za mało bo nie wygląda jak malutka słodka dziewczynka
M
MuadiM
Hmm. Zdjęcia piękne... Ale: Leclerc, Obi - popieranie sieci i supermarketów... Z kolei Krzyś daje 10% zniżki od raczej wysokich i mocno wysokich cen. Gdyby jakieś firmy bezinteresownie coś komuś podarowały - bez sprytnej reklamy... Dziwnie to wszystko brzmi, ale Ci, co skorzystają zapewne się cieszą.
Poza tym @Blob. - napisał bardzo ciekawą wypowiedź.
M
Mariola
I znów się rozwinie beznadziejna dyskusja zawistnych ludzi, którzy nie rozumieją, że nikt nikomu niczego nie odbiera. Nikt nie daje z tzw. naszych podatków, tylko do tego programu przystępują firmy i instytucje, które chcą i mogą sobie na to pozwolić. I chwała im za to, bo w naszym ultrakatolickim kraju posiadanie dzieci kojarzy się wyłącznie negatywnie. Aż brak słów na określenie takiej prymitywnej postawy.
A mali artyści cudowni! A może dzięki temu programowi ta najmniejsza przeurocza ciemnooka piękność będzie miała warunki, aby kiedyś rozsławić Lublin jako druga Vanessa Mae? Trzymam kciuki za tę śliczną maleńką skrzypaczkę i jej Rodziców. Bo fakt, że uczą takie dziecko gry na skrzypcach, świadczy o nich jak najlepiej i niech zamilkną ci, co wymyślają od najgorszych rodzinom wielodzietnym.
t
trefniś
Ty zostaniesz zaliczony nie do promotora tradycyjnej polskiej, katolickiej rodziny wielodzietnej a haremu, więc rabatu nie dostaniesz.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie