Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja: Siostry Chaczaturjan zamordowały swojego ojca, który je bił i gwałcił. Petycję w ich obronie podpisało już ponad 300 tys. osób

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Angelina Chaczaturjan
Angelina Chaczaturjan YURI KADOBNOV/AFP/East News
Kilkaset tysięcy Rosjan podpisało się pod petycją, domagając się zwolnienia trzech sióstr Chaczaturjan, które zamordowały swojego ojca demona.

Były upokarzane, torturowane i gwałcone przez swojego ojca demona. Nastoletnie siostry Chaczaturian w końcu nie wytrzymały, zabiły łotra i teraz grozi im po 20 lat więzienia.

Sprawa tak wzburzyła Rosjan, że ponad 300 tysięcy ludzi podpisało już petycję, domagając się ich uwolnienia. Przekonują, że dziewczyny działały w obronie koniecznej.

W chwili zabójstwa Angelina miała 18 lat, Maria 17 lat, a Krestina 19 lat. Zabiły go we śnie nożem i młotkiem W lipcu 2018 roku. Śledczy potwierdzili, że ojciec znęcał się nad nimi fizycznie i psychicznie od wielu lat.

Nie boisz się horrorów, bo wiesz, że to tylko film? To co powiesz na prawdziwe historie o psychopatach, którzy swoje ofiary obdzierali ze skóry, ćwiartowali, zjadali, albo karmili nimi świnie? Oto sylwetki 10 seryjnych morderców, którzy dokonali wielu okrutnych zbrodni. Przejdź do galerii ------>

10 najbardziej przerażających seryjnych morderców w historii...

Wieczorem 27 lipca 57-letni Michaił wzywał po kolei Krestinę, Angelinę i Marię do swojego pokoju. Bluzgał na nie za to, że nie sprzątały mieszkania, pryskał w twarz gazem pieprzowym. Kiedy zasnął, dziewczyny zaatakowały go nożem i młotkiem, zadając śmiertelne rany.

Zabójczynie aresztowano na miejscu zbrodni i wtedy wyszła na jaw okrutna prawda: że były przez ponad trzy lata poniżane przez ojca, gwałcone i bite. W końcu, jak same przyznały nie wytrzymały i zamordowały go.

Niebawem ma się odbyć ich proces, grożą im bardzo surowe kary. W obronie dziewczyn stanęli działacze na rzecz praw człowieka i tysiące zwykłych Rosja. Przekonują, że siostry nie były przestępcami, lecz ofiarami, ponieważ nikt ich nie obronił przed tyranem. W Rosji tak naprawdę nie ma przepisów chroniących ofiary przemocy domowej.

Zgodnie ze zmianami w prawie z roku 2017, kto bije po raz pierwszy członka swojej rodziny, a ten nie trafia do szpitala, sprawcy grozi tylko grzywna lub do dwóch tygodni aresztu. Policja w Rosji zwykle traktuje przemoc domową jako „problem rodzinny”, nie udzielając najczęściej żadnej pomocy.

Matka aresztowanych sióstr, która w przeszłości cierpiała również z powodu bicia i znęcania się przez męża, zwracała się do policji wiele lat wcześniej o pomoc. Podobnie robili sąsiedzi, którzy się bali porywczego mężczyzny. Ale policja nie podjęła żadnej interwencji.

W czasie dokonywania morderstwa matka dziewcząt nie mieszkała już z nimi, uciekła z domu, a mąż sadysta zabronił córkom kontaktowania się z nią. Według ocen psychiatrycznych dziewczynki żyły w izolacji i cierpiały na stres pourazowy.

Prokuratorzy twierdzą, że zabicie ojca było morderstwem z premedytacją, ponieważ spał, kiedy go zabijano, a siostry koordynowały swoje działania. Śledczy argumentują, że motywem ich działania była zemsta. Angelina waliła młotkiem, Maria dźgała nożem myśliwskim a ostatnia z sióstr używała gazu pieprzowego, podali prokuratorzy.

Jeśli dziewczyny zostaną uznane za winne mordu, grozi im do 20 lat więzienia. Jednak ich obrońcy przekonują, że zabójstwo było samoobroną. Rosyjski kodeks karny mówi o samoobronie nie tylko w przypadku bezpośredniej agresji, ale także w przypadkach „ciągłej przestępczości”, takiej jak np. sytuacja zakładników, w której ofiara jest poddawana stałej presji.

Przeczytaj o tragicznych historiach związanych z pomyłkową karą śmierci w galerii.

Niewinni skazani na śmierć. Przerażające pomyłki, które nigd...

Obrońcy sióstr mają nadzieję, że sprawa zostanie umorzona, ponieważ ich ojcu udowodniono liczne przestępstwa wobec nich.
Obrońcy praw człowieka i wielu zwykłych Rosjan chcą teraz zmiany prawa i wprowadzenia np. schronisk finansowanych przez państwo dla ofiar przemocy.

Nie ma twardych danych na to, ile kobiet cierpi z powodu przemocy domowej w Rosji. Szacunki mówią, że może to dotyczyć nawet co czwartej rodziny. Przypomina się szokującą sprawę z nieodległej przeszłości, kiedy zazdrosny mąż nękał żonę, aż w końcu odrąbał siekierą ręce Margaricie Graczewej.

Niektórzy eksperci twierdzą, że nawet 80 proc. kobiet trzymanych w rosyjskich więzieniach za mordy zabiło sprawcę przemocy domowej w samoobronie.

Ale z drugiej strony jest wrogość konserwatywnej części rosyjskiego społeczeństwa wobec sióstr zabójczyń. Stowarzyszenie zwane Men State, które wymienia „patriarchat” i „nacjonalizm” jako główne wartości szczyci się tym, że 150 tysięcy ludzi w mediach społecznościowych zorganizowało kampanię: „Mordercy za kratkami”, nalegając, by nie wypuszczać sióstr.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rosja: Siostry Chaczaturjan zamordowały swojego ojca, który je bił i gwałcił. Petycję w ich obronie podpisało już ponad 300 tys. osób - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski