Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie opór przeciw podwyżkom cen biletów

Kamil Krupa
Studenci wręczyli prezydentowi petycję w sprawie biletów.
Studenci wręczyli prezydentowi petycję w sprawie biletów. Jacek Babicz
- Podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej wcale wprowadzać nie trzeba. To nie przyniesie dużych zysków. Naprawdę duże pieniądze na poprawę systemu komunikacji Lublin może uzyskać z programu unijnego - stwierdził na wczorajszej konferencji prasowej Michał Widomski, radny miejski.

W piątek studenci złożyli na ręce prezydenta Adama Wasilewskiego petycję. Sprzeciwiają się w niej projektowanym podwyżkom cen biletów komunikacji miejskiej. Projekt ma stanąć na obradach Rady Miasta jeszcze w styczniu.

- Zebraliśmy tysiąc sześćset podpisów. To najlepszy dowód na to, że lublinianie nie chcą podwyżek - mówił Krzysztof Jakubowski, jeden z organizatorów akcji zbierania podpisów.

Michał Widomski uważa z kolei, że zamiast podnosić ceny, należy odzyskać z UE pieniądze wydane na zakup nowych autobusów. Jego zdaniem są na to duże szanse.

- Miasto do tej pory nie korzystało z programu Rozwój Polski Wschodniej. Nikt nie wiedział, że można refundować zakup pojazdów do 85 proc. ich wartości. Po prostu odzyskajmy pieniądze wydane w ubiegłym roku na zakup nowych autobusów. To da nam kilkadziesiąt milionów złotych - przekonywał Widomski.

W Zarządzie Transportu Miejskiego urzędnicy nie chcą jednak nawet słyszeć o wyco-faniu się z pomysłu podwyżek cen.

- Stoimy na stanowisku, że podwyżka jest niezbędna. Potwierdzają to dokonane przez nas wyliczenia - mówi Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM.

Wynika z nich, że podniesienie cen biletów oraz wprowadzenie w tym roku jednakowej stawki za przejazdy u przewoźników prywatnych i MPK, da kwotę 10,6 mln zł. - Z moich wyliczeń wynika, że tylko ponad 2 miliony - ripostuje Widomski.

Ile zapłacimy za bilety, dowiemy się pod koniec stycznia.

Trzy warianty nowych cen

Zarząd Transportu Miejskiego proponował trzy warianty podwyżek
Pierwszy zakłada, że bilety jednorazowe znikną i zamiast nich pojawią się czasowe (15-mintowy za 2 zł, 30-minutowy za 3 zł i 60-minutowy za 4 zł).
Drugi mówi o podniesieniu ceny biletu jednorazowego do 2,40 zł. W górę, bo o 10 proc., miałyby pójść przy tym bilety okresowe.
Ostatnia propozycja mówi o podniesieniu ceny biletu jednorazowego do 2,40 zł i przy tym wprowadzeniu biletów czasowych jak w wariancie pierwszym.
Ostatecznie ZTM zrezygnował z wprowadzenia pierwszej propozycji podwyżek, która budziła największe kontrowersje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski