XXV Międzynarodowe Forum Ekonomiczne w Petersburgu odbywa się pod hasłem "Nowy świat – Nowe możliwości".
W wygłoszonym tam ponad godzinnym wystąpieniu Władimir Putin przekonywał, że robi wszystko, aby ustabilizować rosyjską gospodarkę. Wskazywał, że inflacja w kraju wynosi niewiele ponad 16 proc. i zaczęła się zmniejszać, co oznacza że jej szczyt został przekroczony.
"To się nie udało"
Odnosząc się do nałożonych na Rosję sankcji, Putin określił je jako "niemądre" i "bezduszne". Stwierdził jednak, że nie osiągnęły one zamierzonego efektu.
– Ich intencją jest zmiażdżenie rosyjskiej gospodarki poprzez zerwanie łańcucha logistycznego, zamrożenie aktywów narodowych i atakowanie poziomu życia – stwierdził i dodał: "Ale nie odnieśli sukcesu. To się nie udało. Rosyjscy biznesmeni zebrali się razem, pracując pilnie, sumiennie i krok po kroku normalizujemy sytuację gospodarczą".
– Jesteśmy silnymi ludźmi i poradzimy sobie z każdym wyzwaniem. Podobnie jak nasi przodkowie, rozwiążemy każdy problem, mówi o tym cała tysiącletnia historia naszego kraju – przekonywał Putin.
Według niego sankcje odbiją się na tych, którzy je nałożyli. Jak stwierdził, UE może stracić w tym roku z ich powodu ponad 400 miliardów dolarów.
"Zachód nie wziął pod uwagę realiów"
Rosyjski prezydent przekonywał, że gospodarczy Blitzkrieg przeciwko Rosji nie miał szans na sukces. – Suwerenność państwa w XXI wieku nie może być ograniczona tylko do kilku elementów. Założenia zachodnich sankcji były oparte na przekonaniu, że Rosja nie jest suwerenna ekonomicznie. Zachód planując ekonomiczny Blitzkrieg nie wziął pod uwagę realiów, tego że ekonomika Rosji zmieniła się w ostatnich latach – podkreślił.
"USA ogłosiły się przedstawicielami Boga na ziemi"
W swoim wystąpieniu Władimir Putin ogłosił ponadto ogłosił koniec "ery jednobiegunowego świata".
– Kiedy wygrali zimną wojnę, Stany Zjednoczone ogłosiły się przedstawicielami Boga na ziemi, ludźmi, którzy nie mają żadnych obowiązków – tylko interesy. Uznali te interesy za święte. Teraz jest to ruch jednokierunkowy, który sprawia, że świat jest niestabilny – wskazywał.
"Elity UE tańczą do czyjejś melodii"
Prezydent Rosji skierował też krytyczne słowa pod adresem Unii Europejskiej. Jego zdaniem, Wspólnota całkowicie straciła swoją suwerenność. – Jej elity tańczą do czyjejś melodii, szkodząc własnej ludności. Rzeczywiste interesy Europejczyków i europejskich przedsiębiorstw są całkowicie ignorowane i zamiatane na bok – podkreślał Putin.
W przemówieniu nie mogło zabraknąć tematu wojny na Ukrainie. Władimir Putin przekonywał, że rosyjscy żołnierze w Donbasie walczą również w obronie własnych "praw Rosji do zabezpieczenia rozwoju".
– Zachód zasadniczo odmówił wypełnienia swoich wcześniejszych zobowiązań, osiągnięcie z nim jakichkolwiek nowych porozumień okazało się po prostu niemożliwe – powiedział i dodał: "W obecnej sytuacji, na tle rosnącego ryzyka dla nas i zagrożeń, decyzja Rosji o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej została wymuszona". Jak podkreślił, była to decyzja trudna, ale konieczna.
Wystąpienie Władimira Putina na forum w Petersburgu zostało wygłoszone z 90-minutowym opóźnieniem. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow tłumaczył to "masowym" cyberatakiem na system akredytacji tego wydarzenia.
CNN, Reuters
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
