Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rower miejski pod znakiem zapytania. Brak chętnych na obsługę systemu. Co teraz zrobi ratusz?

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
5,5 mln zł chce zapłacić Lublin za obsługę przez dwa najbliższe lata systemu roweru miejskiego. Planuje jednocześnie rewolucyjne zmiany, m.in. zniknąć ma 20 darmowych pierwszych minut jazdy, a jednoślady będą dostępne przez cały rok. Jest tylko jeden problem. Nikt nie chce obsługiwać systemu miejskich wypożyczalni.

Pod znakiem zapytania stanęło funkcjonowanie Lubelskiego Roweru Miejskiego w tym roku. Powód? Brak chętnych do jego obsługi. W środę ratusz miał otworzyć oferty w przetargu na prowadzenie ulicznych wypożyczalni jednośladów. Nikt jednak do przetargu nie przystąpił.

Miasto zapowiada, że będzie dalej szukać wykonawcy. - W związku z zaistniałą sytuacją, podejmiemy ponowne czynności w celu wyboru wykonawcy, zgodnie z ustawą prawo zamówień publicznych – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

Na prowadzenie systemu LRM w 2021 i 2022 r. ratusz przeznaczył 5,5 mln zł. Chciał, aby tegoroczny sezon ruszył od 1 kwietnia. Czy ta data jest jeszcze aktualna?

- Na ten moment trudno jeszcze przesądzać o zmianie terminu uruchomienia nowego sezonu Lubelskiego Roweru Miejskiego – mówi Góźdź.

Od tego sezonu miało nastąpić „nowe otwarcie” dla miejskiego roweru. Przede wszystkim planowano zmniejszeni liczby dostępnych jednośladów. Zamiast 911 (tyle mieli do dyspozycji lublinianie w 2020 r.) byłoby ich 700, z czego 12 dla dzieci. Ratusz oczekiwał, że wszystkie będą pojazdami siedmiobiegowymi. - Oznacza to zniknięcie z ulic Lublina cieszących się małą popularnością Nexusów 3 – precyzuje Porozumienie Rowerowe w Lublinie.

Lista nowości przegotowanych przez miasto jest jednak znacznie dłuższa. Zakłada pojawienie się elementów systemu tzw. czwartej generacji. Chodzi o stacje pasywne. W Lublinie planowanych jest ich 38.

- Rowery już nie będą musiały być wyposażone w elektrozamki, a ich pozostawienie będzie możliwe również w tzw. stacjach pasywnych – opisuje Góźdź.

Koniec z darmową jazdą rowerem miejskim? Ratusz przygotowuje...

Miasto chce wprowadzić abonamenty dla korzystających z rowerów. Proponowane są trzy rodzaje: miesięczny w cenie 20 zł, który pozwoli korzystać z jednośladów przez 25 godzin (naliczanie minutowe); kwartalny: cena - 55 zł, czas jazdy – 75 godzin i na cały sezon (kwiecień – październik): cena - 125 zł, liczba godzin - 175.

Osoby, które nie będą miały karnetów zapłacą za korzystanie z roweru w momencie jego wypożyczenia. Pierwsze 30 min. jazdy będzie kosztować 1 zł, kolejne pół godziny – 50 gr. Każda następna rozpoczęta godzina to wydatek 1 zł. To oznacza, że zniknie zasada „darmowych pierwszych 20 minut jazdy”. W Lublinie obowiązywała do początku pojawienia się systemu, czyli od 2014 r.
Mają jednak funkcjonować bezpłatne dwie minuty „czasu rozruchowego”. Pozwoli to osobie wypożyczającej rower na sprawdzenie czy pojazd jest sprawny.

Ratusz chce, aby z rowerów można było korzystać przez cały rok. Przy czym w okresie zimowym (1 listopada - 1 kwietnia) liczba dostępnych pojazdów ma być ograniczona do 210.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski