MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wycieczki rowerowe w woj. dolnośląskim. Gdzie w weekend 1 - 2 czerwca? Podpowiedzi jednodniowych wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Szukasz inspiracji na trasę rowerową w woj. dolnośląskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 10 ciekawych propozycji tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy długości, dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wyjazd rowerem w woj. dolnośląskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy rowerowe w woj. dolnośląskim proponujemy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w woj. dolnośląskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. dolnośląskim, które przetestowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 01 czerwca w woj. dolnośląskim ma być od 15°C do 19°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 18% do 93%. W niedzielę 02 czerwca w woj. dolnośląskim ma być od 14°C do 22°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 22% do 78%.

🚲 Trasa rowerowa: Boreczek - Wiązów - Warkocz

  • Początek trasy: Wiązów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 51,32 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 25 min.
  • Przewyższenia: 95 m
  • Suma podjazdów: 2 975 m
  • Suma zjazdów: 2 968 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Wielogorski

Lokalnymi drogami asfaltowymi przez wioski i wioseczki :)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Harrachov- Orle- Hala Izerska- Kopalnia Kwarcu Stanisław

  • Początek trasy: Karpacz
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 81,62 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 37 min.
  • Przewyższenia: 789 m
  • Suma podjazdów: 1 102 m
  • Suma zjazdów: 1 083 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Rano podjeżdżam rowerem do stacji PKP Jelenia Góra Cieplice . O 10.41 mam zamiar wsiąść do szynobusu , który mam nadzieję razem z moim rowerem dowiezie mnie do Szklarskiej Poręby Górnej. Z przewozem roweru nie ma najmniejszego problemu . Zreszt a z takiej formy transportu korzysta wiele osób. Szynobus sprawie przyjemnie wrażenie , to nie stara ciuchcia , to już Europa. Sympatyczna konduktorka kasuje za przejazd 4.80 , o rowerze jakby zapomina……oszczędzam 5.50.
Szynobus wlecze się niemiłosiernie i w Szklarskiej jestem około godziny 11.30.Tutaj trzeba się przesiąść do kolejnego szynobusu , który dowiezie mnie do Harrachowa. Tutaj obsługa jest już czeska i w Jakuszycach kasuje mnie i rower , troszkę ponad 10 złotych.
Wiele osób wysiada w Jakuszycach , ale szynobus nadal pełny dojeżdża do Harrachova.
Stąd do miasteczka jest 4 km i prawie wszyscy piesi ruszają w tą stronę . Ja odnajduję ścieżkę rowerową nr 3620 i po przejechaniu nia około 700 metrów udaję się szlakiem turystycznym w kierunku Orla. Po ciężkim podjeździe dojeżdżam po około 10 minutach do byłego już przejścia turystycznego Harrachov – Orle .
Przy schronisku Orle łapie mnie drobny deszczyk , ale da się kontynuować jazdę .
Zanim udam się w kierunku Chatki Górzystów zbaczam z trasy i odwiedzam turystyczne przejście graniczne Jzeka – Orle. W tym miejscu zbudowano most a rzeka wygląda imponująco. Dalej już troszkę na „czuja” , troszkę wg GPS-u kieruję się w stronę kopalni kwarcu „Stanisław” Po drodze długi i wymagający kondycji podjazd pod Przednią Kopę.
Potem dojazd do kopalni. Widoki jak zwykle w tym miejscu nie zapomniane.
Znowu zaczyna lekko kropić , czas śmigać w kierunku Szklarskiej Poręby.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Stribrny Pramen

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35,93 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 35 min.
  • Przewyższenia: 430 m
  • Suma podjazdów: 851 m
  • Suma zjazdów: 842 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Dziś znowu wieje wiatr , uciekam do lasu , tu znacznie przyjemniej . Z Karpowa kieruje się do granicy polsko czeskiej , Cerny Kout albo przełęcz Karpowska , jak kto woli . Dalej szlakiem granicznym na szczyt Konicek/ Kobyla Kopa / . Podejście dość strome , kamieniste , zostaje pchanie roweru . Potem zjazd w stronę małej czeskiej wioski - Zalesi . PO drodze odnajduje Stribrny Pramen . Powstało tu coś podobnego do znajdującego się w okolicy Jesenika , leśnego baru . Jest cennik , jest skarbonka kasa , tylko napoi brak :) Kawałek dalej jest przecinka lasu i tutaj widok na okoliczne góry jest przepiękny.
Jeszcze przejazd przez Zalesi , podjazd do starego wapiennika i pod wiatr do domu
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Piękna polska złota jesień w Górach Złotych

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 73,98 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 369 m
  • Suma podjazdów: 1 086 m
  • Suma zjazdów: 1 079 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Piękny pogodny dzień chociaż już po połowie października . Wyruszam trochę bez celu , a może w poszukiwaniu jesieni . Wspaniała trasa w kierunku Gaju , widok na Krowiarki , Masyw Śnieżnika a potem cicha i jakby opuszczona miejscowość Gaj . Potem leśnymi drogami docieram do Chwalisławia i kilka kilometrów asfaltową drogą do Złotego Stoku . Zatrzymuje się obiad w barze przy kopalni złota . Do domu wracam singlami . Trasa jakby znana ale dziś zupełnie inna
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Z Ryjkiem i Feniksem przez Góry Bialskie i Rychlebskie

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 121,68 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 32 min.
  • Przewyższenia: 739 m
  • Suma podjazdów: 1 851 m
  • Suma zjazdów: 1 792 m

Rowerzystom trasę poleca Januszek_44

Kilka minut po godzinie 8 wyjeżdżam rowerem na spotkanie Ryjka i Feniksa. Niedaleko Ołdrzychowic widzę ich pędzących w stronę Lądka Zdroju. Od tej pory przemierzymy razem około 100 km. Po drodze wstępujemy na Lądecki rynek. Trwają tu przygotowania do konkursu myśliwskich sygnalistów. Może sygnaliści nie interesują nas tak bardzo co perfekcyjne wystrojone „sygnalistki „ z ich „trąbkami „ Tylko dzięki przytomności umysłu Feniksa , a może Ryjka nasza wyprawa w tym miejscu się nie kończy.
Ze Stronia Śląskiego zmierzamy w stronę Młynowca , na razie nowiuteńki asfalt. Tuż za wsią zaczyna się droga szutrowa. Do niedawna były tu „kocie łby „ ale teraz trasa została poprawiona i jedzie całkiem przyzwoicie. Na Przełęczy Dział robimy pierwszy postój . Po lekkim posiłku jedziemy w stronę Przełęczy Suchej . Do tej pory ładna asfaltowa ścieżka i piękne widoki na trasie.
Z Prz. Suchej podążamy w stronę Papryska przekraczając granicę łącznikiem między zimową trasą Małego Szengena i Pralinki.
Po czeskiej spotykamy kilkudziesięcioosobową wycieczkę z Polski podążającą w stronę Medvedi Boudy .
W Papryska jak zwykle dość dużo osób , wielu rowerzystów . Postanawiamy przekąsić tu małe co nie co. Decydujemy się na smażony ser . Jedzenie takie sobie , coraz bardziej upodabnia się „fastfoodu „
Ruszamy dalej w stronę Cisarskiej Boudy a potem Ramzowej , cały czas trzymając się szutrowego szlaku. W okolicach Horni Morava odbijamy w lewo i leśną dość dobrą ścieżka docieramy do cyklotrasy 6044. Na tym rozdrożu namawiam Ryjka i Feniksa do zjechania 3 km do leśnego Baru.
Ja byłem już tym miejscu dwa razy , nigdy jednak nie zatrzymywałem się na jakąś przekąską .
Decydujemy się na jakieś napoje mocno schłodzone wodą z pobliskiego strumyka.
Jak zwykle w tym miejscu wiele osób . Miejsce jest bardzo popularne i często odwiedzane . Po około pół godzinie decydujemy się na dalszą trasę . Jeszcze tylko zapłacić , 57 koron , tyle wyliczyłem . Po chwili szukania ktoś wskazuje mi coś na kształt skarbonki do której wrzucam odliczone monety. Zawsze jednak można odliczyć sobie resztę z stojącego poniżej pudełeczka z drobnymi. Ciekawe miejsce , dyskretna obsługa , której w zasadzie nie ma.
Nie wracamy tą samą drogą . Tabliczka w barze informuje o skrócie , 800 metrów i jesteśmy w Hornim Barze . Te 800 metrów na pewno ze względu na stromiznę pozostanie w naszej pamięci .
Dalej cyklotrasą ruszamy w stronę Lucni vrch i Utulnej Mates. Wreszcie długi zjazd w stronę Sokoli Skał , które „migają „ nam przed oczyma , dziś nie udało się nam ich spenetrować. W okolicy znajdujemy domek dla pracowników leśnych , którego częśc z kominkiem , ławkami i stołem udostępniona jest dla turystów. Można tu spokojnie przenocować , ogrzać się przy kominku , zjeść coś ciepłego co oczywiście się samemu przyrządzi.
Pędzimy dalej w stronę Żulovej. Modyfikujemy lekko trasę , zahaczamy o Nyznerovskie Vodpady a dalej przez Skorosice docieramy do Przełęczy Gierałtowskiej.
Po krótkim postoju zjeżdżamy ostro do Stronia Śląskiego . Na rogatkach miasta żegnam moich znajomych , przed nimi jeszcze ładny kawałek do Kłodzka.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Uhelna

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 43,99 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 53 min.
  • Przewyższenia: 433 m
  • Suma podjazdów: 754 m
  • Suma zjazdów: 745 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Trasa blisko domu , ale bardzo ją lubię . Najpierw trudny podjazd pod przełęcz Gierałtowską , potem jeszcze pod górę przez więc o nazwie Hranicki , której już nie ma . Potem Uhelna . W tej malutkiej miejscowości skręcam na szlak pieszy . Wcześniej jednak na szczycie odkryłem coś w rodzaju "drogi krzyżowej ", drewniane rzeźby prowadzące na "szczyt" zakończone krzyżem . Ciekawy pomysł i piękny widok z tego miejsca . Potem przejazd polami wśród soczystej zieleni .
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Jutrosin - Stawy Milickie, czyli jak trafiłem do Piekła

  • Początek trasy: Wąsosz
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 70,38 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 3 min.
  • Przewyższenia: 31 m
  • Suma podjazdów: 206 m
  • Suma zjazdów: 207 m

Rowerzystom trasę poleca Plantmar

Piekłem nazywany jest przysiółek wsi Szymonki, w kierunku Dupina. Obecnie to tylko jedno opuszczone zabudowanie ale komunikat GPS-a: 'Przybywasz do: Piekło' budzi konsternację. Trasa ogólnie męcząca. Szczególnie dadzą się we znaki piaski z kumulacją na Wzgórzach Czarownic. Szlak niebieski do Grabówki bardzo dobrze oznakowany ale zdarza mu się odbić z drogi prosto 'w las'. Wątkiem przewodnim było pokręcić się po śladach przedwojennej granicy polsko-niemieckiej. Budynki niemieckich urzędów celnych napotkamy w Poradowie i Marchwicach. Nie wiem natomiast jak zinterpretować przedwojenną budkę wartowniczą odnalezioną w Janowie. Z innych atrakcji na trasie można wymienić zabytkowe kościoły w Szkaradowie i Borku, ulicę stodolną w Dubinie a nade wszystko Browar Rzemieślniczy Nepomucen w Szkaradowie. Dobrym miejscem na postój jest Ruda Sułowska, gdzie można posilić się w gospodzie 8 ryb.
Korzystałem z mapy Dolina Baryczy. Część Wschodnia (1:70 000) wydanej przez Galileos.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: GLACENSIS SINGLETRACK pętla Zdrój , Trojak i Góra Trzech Krzyży

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 33,08 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 39 min.
  • Przewyższenia: 287 m
  • Suma podjazdów: 526 m
  • Suma zjazdów: 500 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

W takie zimne dni jak tu nie kochać singli :) a jeszcze jak są to takie single :) Dziś znowu uciekam do lasu.Zaczynam na pętli Zdrój i w znanym mi miejscu przełączam się na singla Trojak . Byłem tu ponad tydzień temu , ale widzę ,że są zmiany . Pojawiły się słupki wskaźnikowe . Trasę już nam więc zostaje cieszyć się z jazdy .
Przejechałem dwa single , trochę zmarzłem , postanawiam jeszcze podjechać na Górę Trzech Krzyży nad Lądkiem . Tu w słońcu jakby cieplej
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Ostasz przez przypadek

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 161,05 km
  • Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 612 m
  • Suma podjazdów: 2 059 m
  • Suma zjazdów: 2 074 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Rano jeszcze dość rześko , ale ruszam kilka minut przed ósmą . Od razu kieruje się stronę Przełęczy Puchaczówka. Pomimo porannego chłodu robi mi się ciepło , dodatkowo rozgrzewa mnie do czerwoności zawieszająca się rowerowa nawigacja . Za nic nie chce pokazać wcześniej wgranej trasy. Ale trudno , będę improwizował .
Po drodze wyprzedza mnie jakiś młodziutki mężczyzna. Ostro tnie pod górę , nawet nie ma czasu na powitanie. Początkowo mam nawet chęć go gonić , ale przede mną szmat drogi. Na przełęczy stwierdzam ,że nie działa mój telefon , szybki reset i jakoś sobie poradziłem. Do Bystrzycy szybki zjazd , po drodze na krzyżówce wyprzedzam tego kogoś . Pytam dokąd i otrzymuje odpowiedź „ahoj „…no to część i w drogę do Polanicy Zdroju a potem w kierunku Szczytnej. Mój GPS pokazuje jakiś ślad . Nie jestem pewny do końca czy to z trasy „Ryjka „ , ale postanawiam się go trzymać.
Z Szczytnej jadę dalej w kierunku Karłowa. Wąska , kiedyś asfaltowa droga pośród drzew jest bardzo właściwa na taki upalny dzień. Do Karłowa wyprzedza mnie tylko jedno auto . Zresztą kierowca po jakimś czasie zatrzymuje się i próbuje uzyskać od mnie informacje o przejezdności tej drogi. A ja nie wiem . Dla mojego roweru nie ma złych dróg.
Nie wjeżdżam do Karłowa , kieruję się w stronę Ostrej Góry. Krótki podjazd i potem 4 km serpentynami w dół. W przeciwną stronę podjeżdża kilkanaście osób , widać ,że to bardzo popularny podjazd. W Ostrej Górze zatrzymuje się na chwilkę na posiłek. Mała miejscowość a wszędzie tabliczki ostrzegające o „woskowym „ charakterze tego miejsca . Dodatkowo ilość znaków drogowych ustawiona na kilku metrach ..poraża.
Ruszam dalej w dół, mijam turystyczne przejście graniczne i jestem w Machovie. Byłem tu już kiedyś pieszo wędrując do Machowskiego Kryża.
Teraz jednak „ślad” prowadzi mnie w dół miejscowości a potem nagle skręca w prawo , gdzie zaczyna się przepiękny podjazd w stronę Polic . Szybki zjazd i jestem w Policach . Piękna miejscowość , cisza , mnóstwo rowerzystów . Mój „ślad „ się tu urywa . Po szlakowskazach stwierdzam ,że na trasie do Broumov jest Ostasz . Ruszam więc w tę stronę . Po kilku kilometrach odbijam w boczną asfaltową ścieżkę i pnę się stronę skał . Po drodze mijam parking / bezpłatny / oraz jakieś jadłodajnie. Rowerzystów tu niewielu i nikt nie wjeżdża w skały. Po ostatnich wyczynach terenowych z Ryjkiem pnę się na rowerku po kamienistej serpentynie . Gdyby nie drewniane schody / drabinki /pewnie objechałbym cały ten kamienny skansen. No cóż zobaczyłem kawałek tego dziwu przyrody , kiedyś tu wrócę na piechotkę a dziś wracam. Po drodze zatrzymuje się na szybki posiłek. Wybieram pierwszą pozycję z menu i Kofolę . Płace cos około110 koron. Może nie pojadłem za bardzo , ale na dalszą drogę musi starczyć.
Do Broumov docieram zamkniętą z powodu przebudowy drogą . Dzięki wykopom trasa jest fantastyczna . W Broumov wjeżdżam na rynek , dawno tu nie byłem. Jest pięknie . W centrum spotykam młodą „kolarkę „ , która jak się okazuje jest polką . Alicja…z krainy czarów na swoim nowiutkim rowerku , miła rozmowa i dalej w trasę.
Do Kłodzka jadę główną drogą , ale z Kłodzkiem skręcam na Rogówek. Może tu pod górkę ale za to spokojnie.
Jestem może trochę zmęczony i odparzony ..ale to wina pogody……fajny dzień , fajna trasa.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Łęknica - Przewóz (Trasy rowerowe Dolnych Łużyc i Mużakowa)

  • Początek trasy: Węgliniec
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 48,13 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 28 min.
  • Przewyższenia: 91 m
  • Suma podjazdów: 1 592 m
  • Suma zjazdów: 1 597 m

Rowerzystom trasę poleca Dawidos

Trasa atrakcyjna krajobrazowo, ukazująca dolinę Nysy Łużyckiej, morenowe wzniesienia, zabudowania i elementy folkloru kultury łużyckiej, powrót przez Geościeżkę "Dawna Kopalnia Babina".

START Łęknica OKSIR, ul. Wojska Polskiego - wjeżdżamy na ścieżkę rowerową - udajemy się nią do ul. Kościuszki, tam w prawo - następnie wzdłuż brukowanej ul. Dworcowej ok. 50 m skręcamy w prawo na gruntowy odcinek ul. Leśnej i kierujemy się nią do tunelu pod obwodnicą, za tunelem w lewo na Ścieżkę Geoturystyczną “Dawna Kopalnia Babina”- przejeżdżamy geościeżkę (ok 4 km) - wyjeżdżamy w m. Nowe Czaple - gminną drogą asfaltową kierujemy się na m. Lipinki Łużyckie - za m. Nowe Czaple przy rozwidleniu dróg opuszczamy drogę gminną, trzymamy się prawej strony, wjeżdżamy do lasu, tą drogą dojeżdżamy do m. Czaple, gdzie na skrzyżowaniu skręcamy w kierunku m. Wymiarki - dojeżdżamy do m. Dobrochów i na skrzyżowaniu skręcamy w kierunku m. Przewóz - w m. Przewóz przekraczamy granicę - Przewóz/Podrosche - następnie tuż po przekroczeniu granicy w prawo - wjeżdżamy na ścieżkę rowerową (wzdłuż Nysy Łużyckiej), którą dojeżdżamy do m. Bad Muskau - w m. Bad Muskau kierujemy się na niebieski most kolejowy - przekraczamy granicę - Bad Muskau/Łęknica/OKSIR.

TRASY ROWEROWE DOLNYCH ŁUŻYC I MUŻAKOWA - są serią propozycji zwiedzania regionu okolic Łęknicy, Przewozu oraz Saksonii i Brandenburgii, zostały przemyślane, sprawdzone i przejechane wielokrotnie przez grupę Łęknica się kręci.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak przygotować się na wycieczkę rowerową?

Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.

Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.

Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:

  • napęd, przerzutki, linki, hamulce
  • koła
  • łańcuch

Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.

Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!

Co zabrać na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Dolny Śląsk — Raj dla Rowerzystów

Dolny Śląsk to malowniczy region w południowej Polsce, który oferuje różnorodne trasy dla rowerzystów o różnym poziomie zaawansowania.

Dla rodzin z dziećmi idealnym miejscem na relaksujące wycieczki są kompleksy Stawów Milickich oraz parki krajobrazowe, takie jak Przemkowski, Doliny Bobru, Chełm, Rudawski czy Dolina Bystrzycy. Amatorzy rowerów górskich z pewnością znajdą coś dla siebie w unikalnym systemie singletracków, czyli specjalnie przygotowanych trasach prowadzących przez lasy, które znajdują się w okolicach dolnośląskich miast takich jak Świeradów-Zdrój, Szklarska Poręba, Jelenia Góra, Pogórze Kaczawskie oraz Kotliny Kłodzkiej.

Nie brakuje też atrakcji dla entuzjastów rowerowych wyzwań. Góry Izerskie to idealne miejsce dla tych, którzy pragną podziwiać piękne krajobrazy i jednocześnie przeżyć prawdziwe rowerowe przygody.

Dolny Śląsk to prawdziwy raj dla wszystkich, którzy pragną odkrywać piękno regionu na dwóch kółkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska