Od piątku grupa piętnastu osób z całego kraju jeździ po Lubelszczyźnie i tutaj wypoczywa. W piątek rozpoczęli zwiedzanie naszego regionu od Lublina. Następnego dnia ruszyli na trasę. - Kilku osobom tak bardzo podobało się wasze Stare Miasto, że wstali o czwartej rano, grubo przed zbiórką, i pojechali robić sobie tam zdjęcia i oglądać wschód słońca na tle Zamku - opowiada Jacek Gut, jeden z uczestników wycieczki.
Później nasi goście udali się do Nałęczowa. Po drodze zajrzeli do Wojciechowa i obejrzeli kuźnię jednego z najbardziej znanych kowali w Polsce - Romana Czernieca. - Jestem fanem najprzeróżniejszych modeli rowerów i kiedy zobaczyłem wykutą z żelaza miniaturę jednośladu, to od razu musiałem ją kupić - śmieje się Jacek Gut.
A co jeszcze podobało się cyklistom z Wielkopolski? Kurier dowiedział się, że duże wrażenie zrobiły pola uprawne z chmielem, a dokładnie - tyczki z chmielem, które mijali po drodze. Do tego stopnia, że nie mogli sobie odmówić, aby nie zrobić sobie przy nich zdjęcia. W Nałęczowie zaś zostali przyjęci iście po staropolsku, bo właściciel ośrodka wypoczynkowego, kiedy dowiedział się z Kuriera o ich wizycie, zaprosił ich - nieodpłatnie! - na baseny termalne.
Wczoraj rowerzyści mieli w planach zwiedzanie Kazimierza, Janowca, Puław i miejscowości Gołąb, gdzie znajduje się jedyne w Polsce i Europie Muzeum Nietypowych Rowerów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?