Wszystko wydarzyło się w niedzielę, ok. 20. Pokrzywdzony 26-latek wracał ze sklepu do domu. Po drodze zaczepiło go dwóch pijanych napastników. - Sprawcy początkowo chcieli, by mężczyzna kupił im alkohol, później grożąc mu zażądali wydania torby z pieniędzmi - relacjonuje Laszczka-Rusek. Kiedy ofiara oddała im torbę z kluczami i 10 złotych obaj uciekli, rozpływając się między blokami osiedla.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Chwilę po zgłoszeniu zdarzenia na miejsce ruszyli policyjni wywiadowcy. Razem z pokrzywdzonym szukali napastników. Na pobliskiej stacji paliw (również przy Łęczyńskiej) odnaleźli mężczyzn odpowiadających rysopisom podanym przez ofiarę rozboju. Co zgubiło rabusiów?
Jeden z nich nosił charakterystyczną żółtą kurtkę, a drugi miał na głowie czerwoną wełnianą czapkę. Kiedy 25-latka i jego 28-letniego kolegę zatrzymali policjanci, okazało się, że jeden dalej ma przy sobie torbę pokrzywdzonego.
Sprawcy zostali doprowadzeni na VI komisariat policji. Zgodnie z kodeksem karnym, za rozbój może im grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?