- Oskarżony jest winny popełnienia przestępstwa. Za to skazuję go na karę 10 lat pozbawienia wolności i zapłatę Ewie W. i Łukaszowi W. po 100 tys. zł zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka ich rodziny - zdecydował sędzia.
Przed Sądem Okręgowym w Lublinie zakończył się proces Mariusza N., który odpowiadał za śmiertelne pobicie.
Mężczyzna, nim trafił do zakładu karnego, mieszkał w Stoczku Łukowskim. Do tragicznego zdarzenia z jego udziałem doszło 11 października 2014 r. „Mariusz N. dokonał rozboju na Marku W. Bił go pięściami po twarzy i całym ciele. W następstwie tego spowodował nieumyślnie śmierć Marka W., w wyniku doznania ciężkich obrażeń ośrodka układu nerwowego” - czytamy w akcie oskarżenia.
W. zajmował się układaniem kostki brukowej. N. mu pomagał. W dniu tragedii mężczyźni pracowali na jednej z posesji przy ul. Jagiellończyka w Łukowie. Pili tam alkohol. Po skończonej pracy poszli do domu W., gdzie pili dalej.
Nagle między mężczyznami doszło do kłótni o rzekomo zaległe pieniądze za wykonaną przez N. pracę. Oskarżony o zabójstwo miał uderzać ofiarę pięścią po głowie oraz kopać w brzuch. Gdy ten stracił przytomność, zabrał mu 130 zł oraz łańcuszek o wartości 500 zł, bluzę z kapturem za 170 zł, buty za 100 zł oraz czapkę wartą 50 zł. Ofiarę znaleźli dwa dni później członkowie rodziny.
- Wina oskarżonego nie budziła wątpliwości. Za śmiertelne pobicie groziły mu co najmniej 2 lata, ale Mariusz N. działał w niezwykle brutalny sposób, a dodatkowo był już wcześniej karany - argumentował sędzia.
Wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?