MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Adrianem Szajnickim, trenerem Adeli Piskorskiej – olimpijki

Kamil Wojdat
(Adrian Szajnicki współpracuję z Adelą Piskorską od czterech lat)
(Adrian Szajnicki współpracuję z Adelą Piskorską od czterech lat) fot. Kamil Wojdat
Za prowadzoną przez trenera Adriana Szajnickiego Adelą Piskorską już pierwszy start w Paryżu. Zmagania na dystansie 100 metrów grzbietem, na którym jest aktualną mistrzynią Europy, zakończyła na 17. miejscu – pierwszym pozbawionym awansu do półfinału. W czwartek (1 sierpnia) popłynie w eliminacjach 200 metrów. Rozmawiamy z Adrianem Szajnicki, trenerem pływaczki AZS UMCS Lublin.

Jakim typem zawodniczki jest Adela? Jak radzi sobie ze stresem?
Na to radzenie wpływa wiele elementów. Adela jest osobą dosyć zamkniętą w sobie, która lubi swoje towarzystwo. Myślę, że to jej pomaga w koncentracji i radzeniu sobie ze stresem. Natomiast na imprezach rangi mistrzowskiej dzieje się z reguły dużo rzeczy pobocznych, dlatego ważne jest też moja obecność. Czasem muszę wesprzeć, uspokoić. Ważna jest też atmosfera w kadrze. Odporność na stres to składowa wielu czynników.

A czy wy pracujecie w jakiś sposób nad tym, jak ten stres opanować, czy to wychodzi „w praniu” już podczas zawodów?
Oczywiście zdarzają się jakieś sytuacje podczas treningu, w których można coś przepracować. Czasem na przykład Adela zostawi gdzieś czepek. Wtedy mogę wziąć i schować, aby było to na przyszłość taką lekcją, żeby ciągle być skoncentrowanym, żeby zabierała sprzęt ze sobą, pilnowała tych podstawowych rzeczy (śmiech). Na pewno już same zadania, które układam dla Adeli są stresujące. Stawiamy sobie duże wymagania, chcemy osiągać w trakcie treningu prędkości startowe, co nie jest łatwe. Tego stresu na co dzień zatem trochę jest i ona się z tym obywa. Dodatkowo Adela pracuje z trenerem mentalnym – panią Martą, która jej dużo pomaga. Doradza, jak radzić sobie różnymi myślami, problemami związanymi ze startem.

Trudno jest prowadzić zawodniczkę, która tak naprawdę na każdym dystansie: 50 (brązowa medalistka ME), 100 (złota medalistka ME) i 200 metrów (jej koronna konkurencja) jest mocna?
Tak, ale tak naprawdę zaczynając współpracę z Adelą cztery lata temu sam namówiłem ją, aby nie specjalizowała się tylko w jednej konkurencji. To nam się do tej pory udaje. Taka zawodniczka motywuje też trenera do nieustannego rozwijania się, bo wymaga przygotowywania dla niej coraz to lepszego treningu.

Metody treningowe, które stosuje trener w pracy z Adelą są takie same, jak ze swoimi wcześniejszymi podopiecznymi, a Adela po prostu jest takim talentem?
Adela korzysta też z tego, co robiłem z poprzednimi podopiecznymi, ale każdy zawodnik wymaga indywidualnej ścieżki. Konsekwentnie to realizujemy. Co do Adeli, to ona ma niskie pojemności tlenowe/beztlenowe, co na przykład w kolarstwie by ją dyskwalifikowało. Ale można trenować takich zawodników i oni mogę odnosić świetne wyniki. Cały trening jest więc stworzony stricte pod nią. Uważam, że chcąc rywalizować z najlepszymi w tym kierunku trzeba iść. Potrzeba, aby każdy pracował sposób, który jest dla niego najlepszy.

Jest dla Adeli i innych zawodniczek europejskich przewagą wobec pływaczek ze Stanów Zjednoczonych czy Australii, że igrzyska odbywają się w Paryżu?
Z doświadczenia wiem, że po podróżach na drugą stronę świata przysparzają trudności w aklimatyzacji. Niektórzy sobie radzą z tym lepiej inni gorzej. Zawodniczki z innych kontynentów muszą się więc przestawić, ale myślą, że ich federację są tak profesjonalne, że trenowały w Europie już na długo przed igrzyskami.

Dlaczego ostatnie lata są tak trudne dla polskich pływaków?
Dlatego, że cały proces treningowy był nastawiony na to, co lata temu robili Otylia Jędrzejczak czy Paweł Korzeniowski. My się cofaliśmy, a świat nam uciekał. Natomiast od pewnego czasu mamy grupę młodych, ambitnych trenerów, którzy szkolą indywidualnie z użyciem nowych metod. Zaczyna być widać tego efekty. Zawodników zawsze mieliśmy dobrych i cały czas takich mamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra znowu w dół

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski