Rozstrzygnięcie w sprawie Janusza J. sąd ogłosi w poniedziałek. Jego sprawa zakończyła się na jednym posiedzeniu. Wczoraj lekarz przystał na wymierzenie sobie kary półtora roku więzienia w zawieszeniu, 15 tys. zł grzywny i roku zakazu wykonywania zawodu.
To kara za przeprowadzenie aborcji w 2007 r. Do puławskiego lekarza Janusza J. zgłosiła się pacjentka. Powiedziała, że jest w ciąży, ale chce ją usunąć. Lekarz przeprowadził zabieg. Kiedy sprawą zajęła się prokuratura, lekarz próbował nakłonić swoją pacjentkę do zamiany obciążających go wyjaśnień.
Wczoraj sąd ogłosił wyrok w sprawie aborcji z października 2007 r. Proces w tej sprawie toczył się przez kilkanaście miesięcy. Zabieg przeprowadził ginekolog Bogdan P. Lekarz usunął ciążę u 16-letniej dziewczyny. Został skazany na rok więzienia w zawieszeniu i 2300 zł grzywny. Nastolatkę do lekarza przyprowadziła jej matka. To ona zapłaciła za zabieg 2300 zł. Wczoraj kobieta za nakłanianie do aborcji dostała rok więzienia w zawieszeniu. Policja i prokuratura o nielegalnym usunięciu ciąży dowiedziała się od ojca poczętego dziecka. Mężczyzna mieszkał u oskarżonej kobiety na stancji. Spotykał się z jej córką. Kiedy się dowiedział, że jego dziewczyna przeszła aborcję, wstrząśnięty zawiadomił policję. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?