Rozpoczął się sezon motocyklowy. Patrz w lusterka!

Statystyki nie są sprzyjające dla motocyklistów. W Unii Europejskiej każdego roku ginie ok. 6500 użytkowników jednośladów. W naszym regionie ta liczba sięga kilkunastu osób, obrażeń doznaje ponad setka innych.

- Przerwa zimowa trwa od 4 do 6 miesięcy. Po takim okresie trzeba przypomnieć sobie pewne rzeczy, umiejętności. Najlepiej skorzystać z profesjonalnego szkolenia na torze - mówi Artur Lis, motocyklista i instruktor jazdy. - Takie lekcje polecam zarówno świeżo upieczonym motocyklistom, jak i tym bardziej doświadczonym.

W Polsce utarło się, że najwięcej wypadków powodują młodzi, niedoświadczeni kierowcy. - Większość z nich nie potrafi ocenić sytuacji na drodze i dostosować do niej prędkości. Motocykl do 100 km/h rozpędza się w 3-4 sekundy. Aby wyhamować z takiej szybkości na czystym asfalcie jednoślad potrzebuje około 40 m. Oczywiście trzeba też obserwować otoczenie. Na torze wywrotka powoduje otarcia, potłuczenia. W mieście mamy krawężniki, słupki i innych uczestników ruchu. Zazwyczaj upadek grozi ciężką kontuzją - dodaje Lis.

Równie ważne, jak sprawdzenie własnych umiejętności do kierowania motorem po zimie, jest przejrzenie swojego pojazdu. Trzeba sprawdzić szereg rzeczy, które mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy.

- Jazda motocyklem ma nam sprawiać przyjemność, dlatego warto zadbać o stan techniczny jednośladu, a także o odpowiedni ubiór - mówi Jarosław Wiśniewski z Motocykle Lublin. - Z bezpieczeństwem jest zdecydowanie lepiej niż kilka lat temu, kierowcy powoli przyzwyczajają się do obecności motocyklistów na drogach. Kiedyś właścicielami motocykli była wąska grupa ludzi. Teraz jednoślady są bardziej popularne. Jedni traktują je jako hobby, inni jako podstawowy środek lokomocji.

- Ludzie kupują motocykle, aby wyrwać się z szarości codziennego życia. Po pracy wsiadają na motor i jadą na przykład na kawę do Kazimierza, a podczas weekendu na zlot podobnych im pasjonatów. Jedni chcą spędzić czas w ciekawym gronie, inni potrzebują adrenaliny. Odwiedzają na dwóch kołach tory lub jeżdżą na motocrossie - mówi motocyklista Adam Lis.

- Nadal na drogach jest niebezpiecznie, ale sytuacja poprawia się. Dużo osób ma w swojej rodzinie lub wśród znajomych motocyklistów. Wiedzą, że trzeba ustąpić miejsca, przepuścić. Wiele korzyści przyniosła też akcja "Patrz w lusterka. Sprawdź dwa razy". Po prostu jazda motocyklem staje się coraz bardziej cywilizowana.

Kierowcy samochodów powinni przyzwyczaić się do obecności motocyklistów na ulicach i drogach. W Polsce rejestrowanych jest ich coraz więcej. W tym roku ogólna liczba dopuszczonych do ruchu jednośladów może zbliżyć się do półtora miliona. Dlatego należy patrzeć w lusterka, bo motocykle są wszędzie...

Warto sprawdzić motocykl

Sprawny motocykl to większe bezpieczeństwo na drodze. W przypadku jednośladu perfekcyjny stan techniczny jest ważniejszy niż w samochodach. Na co należy zwrócić uwagę przed sezonem? - Wszystko zależy od tego, w jakich warunkach trzymaliśmy motocykl w zimie. Jeśli był narażony na ujemne temperatury, wiosną możemy mieć problemy praktycznie z wszystkim - mówi Jarosław Wiśniewski z serwisu MotocykleLublin. - Na pewno musimy sprawdzić wszystkie elementy gumowe, czy po zimie nie sparciały. Może to powodować wycieki. Należy obejrzeć filtr powietrza, raz na dwa lata należy wymienić płyn hamulcowy i chłodniczy. Po zimie trzeba skontrolować napięcie łańcucha, przesmarować go. Sprawdźmy też, czy nie ma śladów korozji na części roboczej amortyzatora, ciśnienie w kołach oraz opony. Trzeba pamiętać, że opony, które mają więcej niż 3-4 lata tracą swoje właściwości, nawet wtedy, gdy bieżnik jest jeszcze wysoki. Oceńmy też oświetlenie, stan akumulatora, jego ładowanie. Jeśli wszystko jest w porządku pozostaje nam tylko jeździć!