- W przedsionku do przedszkola mogą być tylko dwie osoby. Po wejściu trzeba wpisać się na listę obecności, a w systemie wpisać kod dziecka. To wszystko zajmuje mnóstwo czasu - relacjonuje rodzic 4-latki z przedszkola nr 10 w Lublinie. - Ale prawdziwy dramat zaczyna się gdy dziecko zaczyna płakać i rodzice chcą je uspokoić - dodaje.
W wielu lubelskich żłobkach, przedszkolach i szkołach sytuacja wyglądała we wtorek podobnie. - Masakra! Po 40 minutach stania, przeszliśmy połowę kolejki i ostatecznie zrezygnowałem. Wolę zostawić syna dzisiaj w domu niż potem biegać po lekarzach i aptekach - tłumaczy jeden z rodziców.
Więcej zdjęć i opinii rodziców znajdziecie pod tym postem:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?