- Czy Pan Marcin Nowak zdaje sobie sprawę, że wprowadzanie zakazu dla wybranych sklepów osłabia ich pozycje względem pozostałych nieobjętych zakazem. W Państwie, które powinno być przyjazne dla drobnego biznesu, tego typu pomysły są atakiem ze strony władz na sklepikarzy, dla których właśnie sprzedaż alkoholu niekiedy stanowi największy dochód. Nie wspomnę już o Ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (art.3 ust.2) gdzie jednym z czynów nieuczciwego zachowania się w stosunkach konkurencji jest : "ograniczaniu dostępu do rynku". Pomysł wprowadzenia stref objętych zakazem jest przykładem ingerencji "negatywnej" w działalności gospodarczą przez Państwo.
Radny Nowak: Prohibicja nie tylko na miasteczku akademickim
Jeśli rzeczywiście istnieje problem związany z bezpieczeństwem, to zakaz na pewno tego nie zmieni i nie wpłynie pozytywnie na porządek w miejscach publicznych. Dlaczego to drobny przedsiębiorca, prowadzący Sklep ma ponosić straty przez to, że Policja nie daje sobie rady z utrzymaniem porządku. Tylko pojawia się pytanie, czy pomysł zakazu nie jest kolejnym absurdem ze strony PiS, a tak naprawdę nie ma w Lublinie problemu ze sprzedażą alkoholu w godzinach nocnych i wynikających z tego utrudnień dla mieszkańców ? - czytamy w oświadczeniu Kabacińskiego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?