Rugbiści Budowlanych Lublin wygrali czwarte spotkanie w trwającej kampanii. Zobacz zdjęcia

Lublinianie tym samym potwierdzili, że w trwającej kampanii będą liczyli się w walce o medale mistrzostw Polski. Nie będzie o to łatwo, ale jest możliwe do zrealizowania. Faworytem sobotniego spotkania byli gospodarze, tym bardziej, że ekipa z Trójmiasta w tym roku nie zdobyła nawet punktu.

Od początku dominowali miejscowi, chociaż gdynianie ambitnie walczyli. Po pierwszej połowie Budowlani prowadzili 40:0, a po zmianie stron wciąż byli stroną przeważającą. Goście jedyne punkty zdobyli w samej końcówce meczu.

- Dobrze zaczęliśmy sezon, już zapewniliśmy sobie utrzymanie, co było celem nadrzędnym, a teraz przed nami mecze z czołowymi drużynami, które pokażą, w którym miejscu jesteśmy. W każdym spotkaniu będziemy walczyć o zwycięstwo. Widzę, że w moim zespole dokonuje się przemiana mentalna, chłopaki wreszcie grają konsekwentne rugby - wyjawia Więciorek.

- Budowlani mają fajny, młody zespół, wzmocniony zagranicznym zaciągiem. Są silni i solidni w młynie, nie wiem czy będą grali o medale, ale prezentują dobre rugby. Z naszej strony dobre były dziś tylko momenty - mówi Dariusz Komisarczuk, trener Arka, a w przeszłości wspólnie z Więciorkiem prowadzący reprezentację Polski seniorów.

Kolejna seria gier już w najbliższy weekend. Lublinianie powalczą (4 maja, sobota, godz. 13.30) na wyjeździe z kandydatem do złotego krążka MP, Budowlanymi Łódź S.A.

Budowlani lublin - Arka Gdynia 73:7 (40:0)
Punkty: Barkava 18, B.Jasiński 10, Khiko 10, Wiecaszek 10, Chikowani 10, Ćwieka 5, Więckowski 5, Jasiński 5 - Paluszewski 7
Budowlani: Rudziński, Skałecki, Kelberashvili, B. Jasiński, Chikovani, Mazur, Więcaszek, Musur, Bobruk, Barkava, Khilko, Psuj, Ćwieka, Szrejber, Grabowski, Majcher , Białota, P. Jasiński, Lubisz, Więckowski, Kasprzak, Pydza, Jędrysik