Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Stanisław Powała-Niedźwiecki stawia na książki naukowe

Adam Mauks
Adam Mauks
Stanisław Powała-Niedźwiecki, reprezentant Polski w rugby i zawodnik mistrza kraju Ogniwa Sopot mówi o tym co czyta i co warto robić, kiedy izolacja jest koniecznością.

Co Ty robisz, w tym szczególnym czasie będąc w domu?

Właśnie z rodziną przyjechałem na wieś. Mamy pod Lublinem mała działkę z domkiem. Pomyślałem, że na ten czas to będzie idealne miejsce do życia.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA

Co z Twoją pracą? Nadal zajmujesz się korektą książek?

Tak. Mam własną firmę i widzę, że tych zleceń wcale mi nie ubywa, z czego mogę się tylko cieszyć. Mam sporo pracy przy korekcie tekstów, ale na czytanie też znajduję czas.

No właśnie, na Twoim profilu zobaczyłem zdjęcie ze stosem książek. Dużo ich czytasz?

Książek mam cały pokój, bo od dawna bardzo lubię czytać. To zdjęcie, które umieściłem na Facebooku to były książki tak na szybko, zdjęte z półek. Były wśród nich książki autorów, których bardzo cenię jak choćby Stephen Hawking czy Neil De Grasse Tyson, ale była też książka Szczepana Twardocha „Król”, którą polecił mi kolega z drużyny Władek Grabowski. Ja też mogę ją śmiało polecić. Jest bardzo dobra.

Jakie książki lubisz szczególnie?

Różne, staram się czytać to co mnie interesuje, czyli tematyka historyczna, I i II wojna światowa, najnowsze operacje wojskowe, ale także to co dotyczy wszechświata, kosmosu i szeroko pojętej nauki.

Co dobrego ostatnio przeczytałeś?

„Kryptonim Bravo Two Zero” Andy’ego McNaba. To opowieść o oddziale brytyjskich komandosów z elitarnego regimentu SAS, który w styczniu 1991 roku, w czasie wojny o Kuwejt, przerzucono na teren Iraku, na tyły irackiej armii. Zdemaskowani komandosi próbowali pieszo przedrzeć się do oddalonej o 120 km granicy z Syrią. Trzech z nich zginęło, czterech dostało się do niewoli, a tylko jeden zdołał uciec z więzienia i okrutnych tortur. Autor tej książki Andy McNab był dowódcą tego oddziału. Dla mnie to była fascynująca książka.

Czy znajomi, koledzy z drużyny pytają Cię o rekomendacje lektur na czas izolacji?

Tak. Pytały mnie o to, co mogę polecić do czytania dwie osoby związane z rugby i jedna spoza.

Co im poleciłeś?

Każdy ma inne zainteresowania, ale ja staram się iść w kierunku książek naukowych. One dają szansę zrozumienia rzeczywistości, kryzysów czy choćby epidemii, z którą ludzkość musi zmagać się teraz. Te mechanizmy są przecież powtarzalne.

Co robisz, by nie zapuścić się sportowo?

Codziennie trenuje. Wczoraj biegałem, dziś trening był trochę bardziej intensywny. Ważne, by każdy z nas zawodników nie odpuszczał, był gotowy do powrotu do normalnego życia i sportu.

Klopp: Moja opinia na temat koronawirusa nie ma żadnego znaczenia, bo się na tym nie znam
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rugby. Stanisław Powała-Niedźwiecki stawia na książki naukowe - Dziennik Bałtycki

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski