Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryby głosu nie mają. Protest wędkarzy

Barbara Majewska
Wędkarze z całej Lubelszczyzny protestowali przeciw budowie małych elektrowni wodnych. Manifestacja odbyła się w okolicach Krasnegostawu, nad rzeką Wojsławka, gdzie źle działająca zapora wodna doprowadziła do zamulenia rzeki i zagłady ryb.

- Pamiętam jak jeszcze 10 lat temu pływały tutaj piękne okonie. Nie chcemy, by kolejne elektrownie niszczyły inne rzeki - argumentuje Krzysztof Daniłów z chełmskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.

Do protestujących przyjechał starosta krasnostawski, w którego gestii jest udzielanie pozwoleń na uruchomienie elektrowni wodnych. Obiecał zająć się sprawą feralnej zapory.

- Na własne oczy zobaczyłem, że w tym miejscu swobodny przepływ wody jest niemożliwy. Trzeba skłonić właścicieli elektrowni do naprawy zapory - powiedział Janusz Szpak, starosta krasnostawski.

Podobne protesty odbywały się wczoraj w całym kraju. To reakcja na zapowiedzi rządu, by w ciągu najbliższych lat zwiększyć liczbę małych elektrowni wodnych w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski