Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard T. z Kraśnika zginął na Kościelcu w Tatrach. Pojechał w góry na urlop

Sandra Michalewska
Archiwum
Zginął w swoich ulubionych górach - Tatrach, które znał bardzo dobrze, bo jeździł tam niemal co roku. - Pan Rysiek był wzorem człowieka i pracownika - mówią o nim znajomi. Miłośnik gór - Ryszard T. z Kraśnika w środę w rejonie Kościelca spadł z dużej wysokości. Nie przeżył.

59-letni mieszkaniec Kraśnika pojechał w góry na urlop. Przebywał tam z synem. W środę turyści podążali szlakiem w rejonie Kościelca. - Warunki nie były najgorsze. Nie padał deszcz, ale w górach były miejsca, gdzie skała mogła być mokra i śliska - mówi Tomasz Wojciechowski, dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do tragedii doszło po godz. 16. Gdy TOPR otrzymał informację o zdarzeniu na miejsce natychmiast skierowano śmigłowiec. Po przybyciu ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny. Ciało przetransportowano do Zakopanego.

W czwartek zakopiańska policja przesłuchała syna ofiary. - W miejscu, gdzie doszło do tragedii było wąsko. Przez ten odcinek pojedynczo mogła przejść tylko jedna osoba. Mężczyzna miał przejść jako pierwszy. Jednak źle postawił nogę, stracił równowagę i runął z około 200 metrów. Syn nie zdążył go uratować. Natychmiast zadzwonił po pomoc - mówi podinspektor Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Znajomi i rodzina opłakują 59-latka. Pan Ryszard na co dzień pracował w Centralnym Laboratorium kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych. - Był to bardzo dobry człowiek i wzorowy kierownik sekcji w laboratorium. Był bardzo mocno wierzącą i niezwykle uczciwą oraz pracowitą osobą. Po prostu wzór człowieka - mówi Anna Jaszowska, znajoma pana Ryszarda z pracy. - To niesamowita strata. Pan Rysio poszedł na kilka dni na urlop. Fakt, że nigdy tu nie wróci jest przygnębiający.

Pan Ryszard był miłośnikiem gór. - Jeździł tam najczęściej i najchętniej. Niemal co roku wybierał się w podróż, by pochodzić po tatrzańskich szlakach - wspomina pan Hubert, siostrzeniec Ryszarda T. - To była jego prawdziwa pasja.

Więcej na ten temat na krasnik.naszemiasto.pl

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się za darmo: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski