Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd chce bardziej chronić dzieci przed pornografią

Anita Czupryn
Philippe Turpin/Photononstop/East News
Premier Morawiecki przyspiesza prace nad ustawą chroniącą dzieci przed pornografią. W poniedziałek spotka się z zespołem, który przez ostatni rok pracował nad projektem przepisów. Istotnym jest stworzenie narzędzia wiarygodnej weryfikacji wieku osób wchodzących na strony porno.

O tym, że pornografia działa na dzieci jak trucizna, nie trzeba dziś nikogo przekonywać. Dzieciaki w dosłowny sposób odbierają sceny porno, a to sprawia, że wizerunek seksu, jaki się w ich głowach kształtuje, nijak się ma do rzeczywistości. Pornografia powoduje u dzieci prawdziwe spustoszenie, doprowadzając następnie do tragedii w realnym świecie.

- Tu co do oceny, jak pornografia działa na dzieci, nie ma żadnych kwestii spornych. Mówimy o tym, że pornografia zatruwa i niszczy dzieciom mózgi. Prowadzi do tego, że w przyszłości nie są w stanie założyć rodzin, zbudować związków, a poziom ich wyobrażeń na temat seksu jest kompletnie oderwany od rzeczywistości - wylicza w rozmowie z „Polską” szefowa Rady Rodziny Dorota Bojemska, aktywistka na rzecz obrony rodziny, a prywatnie mama ośmiorga dzieci.

Najnowszy raport, jaki udostępniło ostatnio Stowarzyszenie Twoja Sprawa pokazuje, jaki jest faktyczny dostęp dzieci do pornografii. Dane budzą grozę i jeżą włos na głowie. Wśród dzieci w wieku 14-16 lat blisko 60 proc. chłopców i ponad 20 proc. dziewcząt przyznaje się do oglądania pornografii - tak wynika z badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej na grupie ponad 10 000 uczniów II i III klasy szkół gimnazjalnych.

Z kolei Fundacja Dajemy Dzieciom siłę zwraca uwagę, że uzależnienie od pornografii i dostęp do niej ma bezpośredni związek z cyfryzacją życia. Nic więc dziwnego, że 92 proc. dzieci trafiło na pornografię właśnie za pośrednictwem internetu. Badania wskazują, że głównym źródłem dostępu do stron pornograficznych są smartfony, a posiada je już prawie 80 procent dzieci! Oprócz tego z treściami przeznaczonymi dla dorosłych dzieci stykają się za pomocą laptopa (34 proc.), komputera stacjonarnego (26 proc.), czy tableta (11 proc.).

Wstrząsająca jest wiadomość, że polskie dziecko pierwszy kontakt z pornografią ma średnio przed ukończeniem 12 roku życia. Niektórzy z nich już nawet w wieku 6 lat. Wielu z nich jest już uzależnionych od stron porno - portale przeznaczone dla dorosłych oglądają codziennie bądź kilka razy w tygodniu.

Wszystko przez to, że - przyznajmy otwarcie - przed dostępem do pornografii w sieci dzieci nic dziś nie chroni. Wystarczy, że jednym kliknięciem dziecko potwierdzi, że ma ukończone 18 lat i wchodzi w świat porno.

- Seksuolodzy, psychologowie i psychiatrzy biją na alarm. Rośnie nam pokolenie dosłownie zatrute pornografią. Skrzywione spojrzenie na sferę uczuć, a w konsekwencji złamane życia - mówi dalej Dorota Bojemska. I dodaje: - Nie dość, że regularne oglądanie pornografii prowadzi do uzależnień, to mówimy jeszcze o efekcie eskalacji, który powoduje, że rośnie potrzeba coraz mocniejszych doznań. To z kolei później ma swoje odbicie w kwestiach zdrowotnych, dysfunkcjach seksualnych, w trudnościach w nawiązywaniu głębszych relacji, w problemach ze stałością więzi.

Zdaniem szefowej Rady Rodziny, mamy do czynienia z sytuacją przerażającą: dobro dzieci jest zagrożone.

Ale to ma się zmienić. W ubiegłą środę specjalny zespół roboczy powołany rok temu przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa przedstawił projekt przepisów, które mają chronić małoletnie dzieci przed dostępem do treści pornograficznych. Zespół pracował nad ich stworzeniem od listopada 2018 roku.

- Do zespołu roboczego zostały zaproszone takie podmioty jak Instytut Wymiaru Sprawiedliwości (jednostka badawcza Ministerstwa Sprawiedliwości), Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, Ministerstwo Cyfryzacji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, IAB Polska, Fundacja Panoptykon, NASK oraz Związek Dużych Rodzin 3+ - wymienia Dorota Bojemska. To tak bardzo szerokie grono przez ostatni rok analizowało badania, szukając optymalnych rozwiązań dla powstającej ustawy. Takich, które by z jednej strony skutecznie chroniłyby dzieci przed pornografią, a z drugiej uwzględniły takie wartości jak wolność gospodarcza prawo do prywatności czy swoboda wypowiedzi. Czyli - przepisy mają na celu ochronę dzieci i nie zakazują udostępniania pornografii osobom dorosłym. Część rozwiązań projektu opiera się więc na postulatach wyrażonych m.in. w nowej dyrektywie o audiowizualnych usługach medialnych, którą Polska będzie musiała implementować do września 2020 roku. Chodzi przede wszystkim o nałożenie na dostawców pornografii obowiązku wdrożenia skutecznych narzędzi weryfikacji wieku.

- Projekt tej ustawy zakłada trzy podstawowe rzeczy. Po pierwsze bardzo wyraźnie podaje definicję kwalifikowanych treści pornograficznych. Po drugie ustanawia instytucję współregulatora, którą reprezentowałyby różne organizacje chroniące dzieci, również podmioty, które zajmują się ochroną prawa do prywatności. Po trzecie powstałby rejestr domen, stron pornograficznych, czy treści pornograficznych, które podlegałyby definicji kwalifikowanych treści pornograficznych i jako takie nie mogą zostać pokazywane dzieciom - wyjaśnia szefowa Rady Rodziny.

Do tej pory istniał problem, jak te kwestie uregulować. W myśl nowych przepisów współregulator miałby wskazywać, które podmioty naruszają przepisy oraz apelować do odpowiednich placówek o podjęcie działań w celu ochrony nieletnich.

- Istotnym jest stworzenie narzędzia wiarygodnej weryfikacji wieku. Tego typu narzędzia już funkcjonują na rynku, na przykład środowisko VOD takie rozwiązania posiada. Tego typu rozwiązania powstały też w Wielkiej Brytanii - mówi Dorota Bojemska. Jej zdaniem obecnie istniejący projekt jest najlepszym z możliwych, długo wypracowywany, spójny i poparty przez różne środowiska, ale oczywiście odbędzie się jeszcze nad nim debata.

Faktem jest, że istnieje społeczna potrzeba zajęcia się tym tematem - Blisko 68 proc. spośród 2.015 respondentów jest za wprowadzeniem na stronach pornograficznych realnej, a nie tylko pozornej weryfikacji wieku. Poniedziałkowe spotkanie premiera z Radą Rodziny i ekspertami, przedstawicielami Stowarzyszenia Twoja Sprawa ma być pierwszym i przyczynić się do tego, aby taka ustawa mogła zostać szybko procedowana.

- Pan premier Mateusz Morawiecki jest za tym, aby te rozwiązania wprowadzić jak najszybciej, dlatego w trybie pilnym poprosił o zwołanie Rady Rodziny. Cieszymy się, że tak błyskawicznie zareagował i z taką powagą traktuje tę sprawę - mówi szefowa Rady Rodziny.

Projekt przepisów został opublikowany również na stronie www.twojasprawa.org.pl. Stowarzyszenie Twoja Sprawa umieściło także na stronie serię infografik szczegółowo wyjaśniających genezę projektu, przyjęte założenia legislacyjne, jego główne elementy, sankcje i proponowane przepisy proceduralne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rząd chce bardziej chronić dzieci przed pornografią - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski