Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd da pieniądze na S 17. Budowa ruszy wiosną (KOMENTUJCIE)

DUN, PO
Droga z Lublina w kierunku Kurowa i Warszawy
Droga z Lublina w kierunku Kurowa i Warszawy Małgorzata Genca
Premier Donald Tusk poinformował właśnie, że pieniądze zaoszczędzone na inwestycjach kolejowych zostaną przeznaczone na budowę S17. Trasa ekspresowa Lublin - Kurów znajdzie się na podstawowej liście inwestycji w programie drogowym a to oznacza, że będzie budowana przed 2013 r.

Jak Kurier oraz nasi czytelnicy i internauci walczyli o ekspresówkę - klikaj i czytaj

Rada Ministrów obradowała dziś nad Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2011 - 15. Ministrowie zdecydowali, że 4,8 mld zł zaoszczędzonych na inwestycjach kolejowych zostanie przeznaczonych m.in. na budowę trasy ekspresowej S17 od Lublina do Kurowa. O decyzji poinformował na konferencji prasowej premier Donald Tusk. - Na tę decyzję czeka Lublin - powiedział szef rządu.

Budowa odcinka S17 do Kurowa ma potrwać dwa lata

- Zwiększyliśmy limit wydatków na inwestycje drogowe z 78 mld zł do 82,8 mld zł - dodał Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury.

A to oznacza, że "siedemnastka" znalazła się na podstawowej liście inwestycji drogowych w rządowym Programie Budowy Dróg. Będzie więc na pewno budowana przed 2013 r.

Na przesunięcie środków z inwestycji kolejowych na drogowe musi się jeszcze zgodzić Komisja Europejska. - To będzie tylko formalność. Głównie dlatego, że S17 ma także dofinansowanie z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko - uważa Stanisław Żmijan, poseł PO.

Budowa ruszy już wiosną

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie zapowiada, że z budową może ruszyć już wiosną - przynajmniej na odcinkach Kurów - Bogucin i Bogucin - węzeł Dąbrowica. Realizacja inwestycji od węzła Dąbrowica do węzła Witosa (właściwa obwodnica Lublina) ruszy latem.

- Ta wiadomość wywołała wielką eksplozja radości. Wieczorem świętujemy - podkreśla Jacek Werner, student ze Stowarzyszenia Forum Rozwoju Lublina, które uczestniczyło w akcji zbierania podpisów w obronie S17 a także organizowało happeningi.

- Możemy być dumni z tego, że jesteśmy mieszkańcami Lubelszczyzny bo udało się nam zbudować prawdziwy ruch obywatelski w obronie "siedemnastki". Zdaliśmy ten egzamin, pokazaliśmy, że wspólnym wysiłkiem i determinacją można wywalczyć naprawdę wiele - zaznacza Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny, która m.in. powiesiła w Warszawie billboardy w obronie ekspresówki.

- To nasz wspólny sukces. Pierwszy raz połączone grupy społeczne, pracodawcy razem z pracownikami, w jednej sprawie wyszli na ulicę - dodaje Dariusz Jodłowski, prezes Związku Prywatnych Pracodawców Lubelszczyzny "Lewiatan", który współorganizował pikietę przed kancelarią premiera.

- Opłaciło się zbierać podpisy. Razem to wywalczyliśmy, bardzo się cieszymy - zaznacza Henryk Bącal z Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, który zebrał ponad 800 petycji w obronie S17.

Marszałek i prezydent zadowoleni z pospolitego ruszenia lublinian

Krzysztof Hetman, marszałek województwa oraz Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, gratulowali mieszkańcom Lubelszczyzny prawdziwej postawy obywatelskiej w walce o S-17. - To dla nas niezwykle ważna inwestycja, która stanowi dla nas łączność z Warszawą, z Europą. Najbardziej cieszy mnie ten wielki front społeczny, w który zaangażowali się przedstawiciele różnych środowisk, z mediami włącznie. Bez tej szerokiej współpracy nie moglibyśmy mówić o sukcesie - powiedział marszałek podczas wtorkowej konferencji prasowej.

- Mieszkańcy wzięli odpowiedzialność za swoją przyszłość. S-17 to przecież oś rozwoju społeczno-gospodarczego Lublina. Jestem bardzo wdzięczny panu premierowi Tuskowi, że mimo napiętej sytuacji budżetowej zdecydował się na uruchomienie tej inwestycji - dodał prezydent Lublina.

Powszechna radość

  • Wspólne wysiłki mieszkańców, przedstawicieli wielu organizacji oraz polityków przyniosły efekty. Udało się podkreślić ogromny potencjał i duże możliwości, które ma Lubelszczyzna, najdalej wysunięty na wschód region UE. Decyzja Rady Ministrów przyczynia się do rozwoju regionu, ale też wzmacnia wiarygodność Partnerstwa Wschodniego, jednej z najważniejszych polityk polskie- go rządu, w przeddzień prezydencji Polski - powiedziała Lena Kolarska-Bobińska, eurodeputowana PO.

- Bardzo się cieszę, że wspólnymi siłami udało nam się doprowadzić do takich rozwiązań. Pokazaliśmy, że w jedności siła. Zorganizowaliśmy pikietę, bo w inny sposób nie mogliśmy wyrazić niezadowolenia. Daliśmy do zrozumienia, że nie zgadzamy się na proponowane przez rząd rozwiązania i zrobiliśmy to z kulturą. I to przyniosło skutek. Niebagatelna była też rola mediów, w tym Kuriera Lubelskiego, które prowadziły akcję informacyjną i mobilizacyjną - powiedział Kurierowi Marian Król przewodniczący lubelskiej "S".

Lech Sprawka, poseł PiS, powiedział: - Jeśli pieniądze na S-17 są realne, to jest to bardzo dobra wiadomość. Trzeba jednak pamiętać, że zgodę na ich przeznaczenie musi jeszcze wydać Komisja Europejska. Budowa S-17 to szansa na rozwój Lublina i regionu. Dobrze, że rząd w końcu uwzględnił postulaty mieszkańców. Mam tylko nadzieję, że nie oznacza to uszczuplenia środków na inwestycje kolejowe w tej części Polski.

Czekamy na Wasze komentarze pod tekstem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski