Premier Mateusz Morawiecki we wtorek odwiedził województwo lubelskie. Był m.in. w Janowie Lubelskim. Nasz Czytelnik nagrał, jak około godz. 16.55 rządowa kolumna samochodów przejeżdża przez miejscowość Borownica koło Janowa.
- Jechała z bardzo dużą prędkością. Samochód przede mną, ja i samochody za mną musieliśmy zjechać praktycznie na pobocze i wyhamować do zera – opisuje pan Karol. Mężczyzna dodaje, że kierowcy z kolumny nie stosowali się do obowiązujących ograniczeń, zakazów (na nagraniu widać znak "koniec zakazu wyprzedzania"), wyprzedzali na podwójnej ciągłej oraz w miejscu wydzielonym do zjazdu na pobliską budowę drogi.
Czy nie doszło do złamania prawa?
- Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o Ruchu Drogowym art. 2 pkt 38 określa pojęcie pojazdu uprzywilejowanego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami pojazd taki może nie stosować się do znaków i sygnałów drogowych – napisała w odpowiedzi na nasze pytania st. asp. Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim.
Jak tłumaczy Maciej Kulka, właściciel szkoły nauki jazdy w Lublinie i ekspert w zakresie ruchu drogowego, kierowcy SOP, których widzimy na filmie, nie złamali przepisów.
- Oni muszą prowadzić dynamicznie. Chodzi tu też o bezpieczeństwo przewożonej osoby i uniemożliwienie rozdzielenia pojazdów z kolumny - wyjaśnia Kulka. - Pozostali kierowcy zachowali się prawidłowo, zjeżdżając i umożliwiając przejazd pojazdom uprzywilejowanym - zauważa.
W tym temacie od lat stawiane są jednak także inne pytania – czy zawsze jest konieczność, żeby kolumna pędziła w taki sposób? Rok temu posłowie PO Robert Kropiwnicki i Jan Grabiec złożyli do prokuratury zawiadomienie w sprawie podobnego przejazdu aut SOP na trasie Pułtusk-Warszawa z maja ubiegłego roku. W Pułtusku tego dnia odbywał się „piknik patriotyczny PiS”. Poseł Kropiwnicki pytał wówczas, czy SOP i jej sprzęt muszą być wykorzystywane „żeby premier zdążył na rozdawanie tortu”. A przy okazji – czy nie stwarza to zagrożenia dla innych kierowców, rowerzystów czy pieszych.
- Premier przyjechał prowadzić kampanię wyborczą, nie ukrywał tego przecież, jawnie wspierał urzędującego prezydenta. Nie jest dopuszczalne, aby przywileje przysługujące premierowi, były wykorzystywane do prowadzenia kampanii wyborczej – ocenia Michał Krawczyk, poseł KO z Lublina.
O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy biuro prasowe Kancelarii Premiera, a także rzeczniczka prasowego komendanta Służby Ochrony Państwa. Do środowego popołudnia nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
- 13 dzieci utonęło w Wiśle. Tragedia sprzed lat nadal budzi emocje
- Nietypowe zakończenie roku szkolnego. Zobaczcie zdjęcia
- Te szkoły kształcą prymusów. Wyjątkowa uroczystość w ratuszu
- Mija 90 lat od otwarcia jesziwy. Jak wygląda teraz?
- Budynek, na który patrzysz to...? Znasz Lublin? Sprawdźmy!
- Fontanna na placu Litewskim znowu działa. Zobacz zdjęcia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?