Jak ustalił dziennik, PiS chce, aby członek Solidarnej Polski objął przywództwo w jednym z trzech resortów. Ma to związek z umocnieniem się pozycji partii Ziobry. W poprzedniej kadencji Solidarna Polska miała sześciu posłów i dwóch senatorów. Teraz prowadziła do parlamentu 17 posłów i dwóch senatorów, a tuż po wyborach dołączył do niej poseł PiS Norbert Kaczmarczyk.
Zdaniem gazety obecnie na stole są więc trzy ministerstwa, których szefowie mają się pożegnać z rządem. Chodzi o Marka Zagórskiego (cyfryzacja), Andrzeja Adamczyka (infrastruktura) i Krzysztofa Tchórzewskiego (energia).
Z informacji „Rz” wynika jednak, że kierownictwo partii nie chce obejmować resortu energii ze względu na dobre relacje z ustępującym ministrem Krzysztofem Tchórzewskim.
Wśród kandydatów do objęcia nowego ministerstwa wciąż wymieniany jest Michał Woś. – Trudno to nazwać jakimś przesadnym rozpychaniem się albo walką o wpływy w rządzie, o czym piszą niektóre media – mówi gazecie anonimowo jeden z polityków Solidarnej Polski. – Chcemy po prostu respektowania umowy koalicyjnej przyznającej nam dwa ministerstwa. W ubiegłej kadencji z jednego zrezygnowaliśmy w zamian za stanowisko szefa KPRM dla Beaty Kempy – tłumaczy.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?