Zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn: 33-letni bezrobotny Zbigniew W. i o 4 lata młodszy pracownik pogotowia ratunkowego Marcin K.
- Oskarżeni są o to, że na stadionie Arena Lublin, w trakcie meczu rugby pomiędzy Polską a Ukrainą, publicznie nawoływali do nienawiści na tle różnic narodowościowych, poprzez zawieszenie baneru o treści „Lwów odzyskamy, Banderowców ubijemy” - mówi Justyna Skowronek-Rutkowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe.
Za popełniony przez pseudokibiców czyn grozi grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat 2. - Podejrzany Marcin K. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Drugi z mężczyzn, Zbigniew W. również nie przyznał się do winy, ale wyjaśnił, że jedynie przyklejał tasiemką jedną stronę baneru - dodaje prokurator. Zbigniew W. wyjaśniał, że gdy stał obok baneru zobaczył leżący na ziemi kawałek taśmy klejącej. Podniósł ją i przykleił na baner. Na tym jego udział miał się skończyć.
Jak się dowiedzieliśmy, w sprawę zamieszanych jest więcej osób. - Jesteśmy w trakcie ustalania współsprawców przestępstwa. Gdy ich tożsamość zostanie ustalona, przeprowadzimy wobec nich odrębne postępowanie - kwituje szefowa prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?