- To zwycięstwo prawdy - komentowała po ogłoszeniu mecenas Andrzej Maleszyk, obrońca lekarza. Sam medyk nie przyszedł do sądu.
Uzasadniając decyzję sędzia Marcin Protasiewicz stwierdził, że oskarżony lekarz zrobił dla pacjenta więcej niż od niego wymagano.
Przychylił się też do opinii biegłego, według którego związek między przeszczepami a śmiercią pacjentów był jedynie pośredni. Chorzy nie stracili życia wskutek samej operacji, czy powikłań tylko w wyniku choroby, która rozwinęła się później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?