Sąd w Chełmie skazał 25-latka za znęcanie się nad synkiem i konkubiną

Śledczy zarzucali 25-letniemu Sławomirowi S. fizycznego i psychicznego znęcania ze szczególnym okrucieństwem nad synkiem oraz konkubiną.

- Od lipca 2012 r. do 20 października 2012 r. w miejscowościach Nowosiółki i Krasne oskarżony krzyczał i straszył dziecko donośnym głosem; szarpał za wózek, w którym leżało, gwałtownie kołysał tym wózkiem, wielokrotnie ze znaczną siłą potrząsał dzieckiem i uderzył jego główką w twarde podłoże, powodując u niego krwiaki podtwardówkowe i krwotok do obu siatkówek w gałkach ocznych - mówi Beata Syk – Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Biegły badający chłopczyka stwierdził, że obrażenie głowy spowodowane u chłopczyka występujące w tzw. zespole dziecka potrząsanego. To forma przemocy wobec dzieci , która występuje przy gwałtownym potrząsaniu niemowlęciem lub małym dzieckiem. Najczęściej dziecko które jest potrząsane, jest następnie wrzucane do kołyski, czy łóżka lub uderzone o wózek.

Gdy znęcanie rozpoczęło się chłopczyk miał zaledwie pięć miesięcy. Mężczyzna znęcał się także fizycznie i psychicznie nad matką dziecka. Robił to nawet wtedy, gdy ta była w ciąży.

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Sławomir S. nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów. W śledztwie wyjaśniał , iż 20 października 2012 r. dziecko w trakcie karmienia upadło mu na podłogę - dodaje Syk-Jankowska.

Sąd Rejonowy w Chełmie uznał Sławomira S. za winnego i skazał go na 4 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Wyrok nie jest prawomocny.

Sławomir S. od 31 października 2012 r. był aresztowany. Jego synek na mocy postanowienia Sądu Rodzinnego umieszczony został u babci na warunkach rodziny zastępczej.