Sądy będą pracowały na dwie zmiany? Takie rozwiązanie rekomenduje Ministerstwo Sprawiedliwości

Odmrażanie państwa wkracza do sądów. W czerwcu Sąd Okręgowy w Lublinie ma funkcjonować jak przed epidemią.

- Stopniowo przystępujemy do rozpatrywania spraw, które mogą się toczyć przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. W pomieszczeniach może przebywać ograniczona liczba osób, przygotowujemy pomieszczenia do pracy poprzez montaż zabezpieczeń z pleksy, pracownicy są zaopatrzeni w środki ochrony osobistej. Sprawy na czerwiec i lipiec są wyznaczone. Sędziowie są w gotowości do ich rozpatrywania. Od 1 czerwca staramy się wrócić do normalności - mówi sędzia Barbara Markowska, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.

Zatrudniony został pracownik, który ma opracować wytyczne dla organizacji sądu. W budynku zostały wytyczone ciągi komunikacyjne, pracownicy mają zapewniony płyn do dezynfekcji i maseczki.

- Sądu nie da się odmrozić z dnia na dzień, bo jego funkcjonowanie łączy się z koniecznością zorganizowania jednoczesnej obecności wielu osób, a w tym zakresie nadal obowiązują ograniczenia – podkreśla sędzia Markowska.

15 maja zaczęła obowiązywać tzw. tarcza antykryzysowa 3.0. W ramach przepisów poszerzony został katalog spraw pilnych, które mogą być rozpatrywane w czasie epidemii. Są to sprawy, w których stosowane jest tymczasowe aresztowanie, a także te dotyczące podjęcia warunkowego umorzenia postępowania i wykonania kary warunkowo zawieszonej oraz np. o wyrażenie zgody na zabieg medyczny. Wśród spraw pilnych znajdą się m.in. przesłuchania świadków w postępowaniach dotyczących przestępstw seksualnych.

Sąd na dwie zmiany?
Ministerstwo Sprawiedliwości rekomenduje wprowadzenie w sądach dwuzmianowego systemu pracy. Pierwsza zmiana miałaby pracować od godz. 7 do 13, a druga od 14 do 20.

- Nie uśmiecha mi się praca od godz. 14 do 20. Żona pracuje do godz. 15, więc mijalibyśmy się w domu tylko wieczorami. Przy takim systemie pracy nie sposób coś wspólnie zaplanować - skarży się pracownik lubelskiego sądu. Praca do wieczora nie uśmiecha się także wielu adwokatom i biegłym. W przyjętej 19 maja uchwale prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej postuluje o zapewnienie sprawnej obsługi administracyjnej interesantów, w tym czytelni sądowych. Adwokaci zaniepokojeni są zmianowym i rotacyjnym systemem pracy sądów. - Praca sądów winna być zorganizowana w taki sposób by uwzględniała uzasadnione interesy pełnomocników procesowych, w tym prawo do odpoczynku - czytamy w uchwale.

Nie wiadomo też, jak na późne rozprawy mieliby być doprowadzeni osadzeni w zakładach karnych. Dlatego propozycję skrytykował przez NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury.

- Rozważamy czy i w jakim zakresie takie rozwiązanie mogłoby znaleźć zastosowanie w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Te kwestie są konsultowane ze związkami zawodowymi - mówi sędzia Markowska.

Czytelnia akt i posiedzenia online
Ważnym elementem odmrażania sądownictwa jest udostępnienie stronom procesu akt spraw ich dotyczących. Po okresie zawieszenia została otwarta czytelnia akt w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Na razie funkcjonuje z pewnymi ograniczeniami. Prowadzone są zapisy. W pierwszej kolejności dostęp mają strony i pełnomocnicy, którym zostały wyznaczone bliskie terminy rozpraw.

Ministerstwo rekomenduje prowadzenie rozpraw na odległość w szerszym niż dotąd zakresie. Za pośrednictwem telekonferencji mają być przesłuchiwani np. osadzeni w zakładach karnych, bez konieczności transportowania ich do sądów. Takie rozwiązania były stosowane w lubelskich sądach już wcześniej, ale w ograniczonym zakresie. Zdaniem pracowników wymiaru sprawiedliwości, ich upowszechnienie znacznie usprawniłoby pracę wymiaru sprawiedliwości.