W lubelskim schronisku znajduje się obecnie ponad 200 psów, 80 kotów i 40 zwierząt egzotycznych. - Miesięcznie trafia do nas około 80 zwierząt i mniej więcej tyle samo jest adoptowanych. Obserwujemy, że duże powodzenie mają teraz koty - wyjaśnia Bożena Kiedrowska, dyrektor Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie i zaznacza, że zdarza się, że pies po dwóch tygodniach znajduje nowego właściciela, ale są też takie psy, które kilka lat przebywają w schronisku.
- Nikt ich nie chce zabrać najczęściej dlatego, że są stare, schorowane, np. mają padaczkę, cukrzycę, zwyrodnienie i ludzie obawiają się, że nie podołają finansowo lub fizycznie w utrzymaniu psa - tłumaczy dyrektor. Marzy, żeby kiedyś schroniska były tylko dla zagubionych zwierząt.
- Aby były takim domem przejściowym. Muszę jednak powiedzieć, że coraz więcej właścicieli szuka swoich zagubionych zwierząt u nas, to też bardzo cieszy - dodaje Kiedrowska.
Lubelskie schronisko zaprasza codziennie na ul. Metalurgiczną osoby chętne do adopcji zwierzaka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?