Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Berestek został nowym trenerem rugbistów Budowlanych Lublin

PUKUS
Budowlani Lublin
Budowlani Lublin Jakub Hereta/archiwum
Sebastian Berestek zastąpił na stanowisku Andrzeja Kozaka. - To nie jest tak, że opuszczam tonący okręt - mówi Kozak. - Zostaję w klubie, jestem w jego zarządzie i będę, o ile zajdzie taka konieczność, wspierać Sebastiana. Zrezygnowałem, ale to była wspólna decyzja, moja, drugiego trenera Piotra Chodunia, zawodników i zarządu. Nie ma co ukrywać, mieliśmy słabą jesień i trzeba było coś zmienić. Drużyna potrzebowała nowego impulsu.

34-letni Berestek jest czynnym zawodnikiem Budowlanych. Na boisku występuje jako filar młyna lub młynarz. - Jestem więcej niż w stu procentach przekonany, że Sebastian sobie poradzi. Może nie pracował jeszcze z seniorami, ale takiego doświadczenia, jakie ma on z pracy z młodzieżą, nie ma nikt w naszym klubie. Ponad dziewięćdziesiąt procent zawodników, to praktycznie jego wychowankowie - wyjawia Kozak. - To z pewnością zaprocentuje. Sebastian ma papiery na dobrego szkoleniowca.

Deja vu można napisać o sytuacji Budowlanych Lublin. Gdy kilkanaście lat temu na ławce trenerskiej Macieja Niedźwieckiego zastępował niedoświadczony Piotr Choduń, niewielu kibiców przyjęło tę decyzję ze zrozumieniem.

- A Piotrek, mając znacznie gorszy skład niż w pierwszej rundzie, dał sobie radę - mówi Kozak. - Wierzę, a nawet jestem święcie przekonany, że teraz będzie tak samo, a może i nawet lepiej. Ten zespół ma olbrzymi potencjał, ale troszkę szczęścia mu się przyda.

I wiele wskazuje na to, że nowy trener będzie musiał sobie radzić bez jednego z filarów. Bardzo bliski przenosin do Pogoni Siedlce jest Wojciech Piotrowicz, który może dołączyć do swojego byłego kolegi Piotra Psuja. Dodajmy, że szkoleniowcem Pogoni jest były zawodnik Budowlanych Stanisław Więciorek.

- Wiadomo, że na play-off mamy małe szanse, ale piąte miejsce jest w naszym zasięgu - wyjawia Kozak. - Myślę, że utrzymanie to jest za mały cel. Śmiało można powalczyć o coś więcej.

- Skupmy się na realizacji zadania, a celem minimum jest pozostanie w krajowej elicie - wyjawia nowy trener zespołu z Krasińskiego. - Jeżeli zrobimy coś ponad normę to super.

Berestek wie, że czeka go trudne zadanie, ale jest dobrej myśli. - To dla mnie duże wy-zwanie, ale znam tych chłopaków i razem możemy wiele zrobić - mówi Berestek. - Musiałem tę decyzję przemyśleć, ponieważ w klubie jestem zaangażowany również w pracę z młodzieżą. Jednak postanowiłem, że skorzystam z szansy - dodaje.

Wiadomo również, że nowy trener Budowlanych wiosną nie pojawi się już na murawie. - Trzeba się skupić na pracy trenerskiej - kończy Berestek.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski