– Olbrzymie emocje, porównywalne z pobytem na prawdziwym stadionie. Kwestia umiejętności zaważyła na tym, że to właśnie drużyna, reprezentowana przez zawodnika z Białej Podlaskiej okazała się najlepsza w turnieju. To wspaniała idea, a ja gratuluję zawodnikom, kibicom i organizatorom. Mam jednak nadzieję, że wkrótce spotkamy się na boiskach ekstraklasy, pierwszej oraz drugiej ligi i liczę, że będą też wznowione rozgrywki trzeciej ligi – powiedział po turnieju Sebastian Trojak, członek Zarządu Województwa Lubelskiego
Na początek piątkowych zmagań odbyły się dwa spotkania półfinałowe. W pierwszym z nich Sebastian Całka (Podlasie Biała Podlaska) pokonał po dogrywce 2:1 Rafała Dobrzyńskiego (Chełmianka Chełm).
– Był to bardzo trudny mecz, gdyż Rafał postawił mi bardzo trudne warunki. Broniłem się przez cały mecz, wyczekując na odpowiedni moment do kontrataku. Fajnie, że dopisało mi szczęście w końcówce i udało mi się strzelić bramkę na wagę zwycięstwa – mówił po półfinale Sebastian Całka. – Starałem się wymieniać dużo podań, grać tak w ataku pozycyjnym, żeby przedrzeć się przez obronę rywala, która była bardzo dobrze ustawiona. Gdyby udało mi się strzelić drugą bramkę, być może ten pojedynek ułożyłby się nieco inaczej – dodał Rafał Dobrzyński.
W drugim starciu półfinałowym Jakub Zieliński ze Stali Kraśnik pokonał natomiast Arkadiusza Korolczuka z Orląt Radzyń Podlaski 2:1. – Przeciwnik zdominował mnie całkowicie i nie mogłem przebić się przez jego obrońców. Rywal strzelił bardzo szybko dwie bramki, wrócił na swoją połówkę, a ja musiałem zaatakować. Niestety nie udało się doprowadzić do wyrównania – podkreślał po przegranym półfinale Arkadiusz Korolczuk.
Po półfinałach przyszła pora na mecz o trzecie miejsce i finał. Na najniższym stopniu podium stanął ostatecznie zawodnik z Radzynia Podlaskiego Arkadiusz Korolczuk, który musiał zagrać mecz po meczu, pokonując 3:2 reprezentanta Chełmianki Chełm Rafała Dobrzyńskiego. Z kolei w pojedynku finałowym bialczanin Sebastian Całka wygrał z kraśniczaninem Jakubem Zielińskim.
– Turniej stał na bardzo wysokim poziomie, zarówno pod względem organizacyjnym, komentatorskim, a także sportowym. Prawdziwą ucztą dla oczu były piątkowe spotkania półfinałowe i wielki finał. Poziom w nich był niezwykle wyrównany, dzięki czemu byliśmy świadkami świetnego sportowego widowiska. Zawodnik reprezentujący zespół Podlasia pokazał niesamowity charakter w potyczce finałowej. Po straconej bramce nie poddał się, odrobił straty i w doliczonym czasie gry przechylił szalę na swoją korzyść – mówi Grzegorz Kutrzepa, koordynator turnieju z ramienia AZS UMCS.
– Cieszymy się, że AZS UMCS Lublin mógł współorganizować tę wielką imprezę e-sportową w naszym regionie. Wierzymy, że każdy, kto "przewinął" się przez transmisję tego wydarzenia nie był zawiedziony i z utęsknieniem będzie wyczekiwał kolejnych tego typu eventów – dodaje.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Koniec federacji High League?! Polski rząd zablokował pieniądze federacji!
- Tyle trzeba zarabiać, żeby zaliczać się do osób zamożnych w Polsce
- Poważne zarzuty wobec lidera kultowego zespołu. Podał fance "tabletkę gwałtu"?
- „Szczena” wyjechał z Polski za chlebem? Wiemy, jak zarabia były „Chłopak do wzięcia”!