Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Kubiś mistrzem Polski w street workoucie. Teraz jedzie na mistrzostwa świata

Karol Kurzępa
Sebastian Kubiś z Lublina jest mistrzem Polski w street workoucie. Teraz wybiera się na mistrzostwa świata. Dyscyplina ta uprawiana jest najczęściej wśród zabudowy miejskiej, a polega na wykonywaniu ćwiczeń fizycznych opartych głównie na wykorzystywaniu własnej masy ciała.

Wszystko zaczęło się od trenowania akrobatyki, na którą rodzice zapisali Sebastiana, gdy miał pięć lat. Po pewnym czasie lublinianin zapragnął poszerzać swoje umiejętności o elementy gimnastyki, a następnie zainteresował się street workout’em, który najbardziej trafił w jego gust. Na pierwsze zawody w tej dyscyplinie pojechał nieco ponad dwa lata temu. Teraz jest już najlepszy w kraju.

- Odkąd całkowicie skupiłem się na street workoucie, wszystkimi sprawami związanymi z treningami i przygotowaniami na imprezy zajmuje się sam. Nie mam żadnego trenera - przyznaje Kubiś. 20-latek ćwiczy codziennie, poświęcając od dwóch do ponad czterech godzin na treningi siłowe i statyczne. Z kolei gdy zbliżają się zawody, pojawiają się także zajęcia poprawiające dynamikę.

W typowym treningu street workout’owym sportowcy skupiają się głównie na podciągnięciach, brzuszkach, pompkach, czy „dipach” (pompki na poręczach). Sebastian ćwiczy także obroty i salta. Jak natomiast wyglądają imprezy rangi mistrzowskiej? - Każdy zawodnik przygotowuje układ do podkładu muzycznego, w którym stara się pokazać pełnię swoich umiejętności. Pokaz zazwyczaj trwa około dwóch minut i jest oceniany przez sędziów. W każdym układzie należy zaprezentować kilka elementów odgórnie narzuconych przez regulamin danej imprezy. Za poszczególne figury otrzymuje się punkty - tłumaczy Kubiś.

Rozpoczęcie treningów street workout’owych nie wiąże się z żadnymi kosztami. Uprawianiu tej dyscypliny sportu sprzyja duża ilość znajdujących się w naszym mieście siłowni na świeżym powietrzu. - Takich „placyków” jest coraz więcej, ale najlepszy w Lublinie znajduje się przy Gimnazjum nr 16 na Czechowie - uważa Sebastian, który trenuje także z dodatkowymi obciążeniami na profesjonalnej siłowni w pomieszczeniu.

Zdaniem naszego rozmówcy street workout staje się w Polsce coraz popularniejszy. Na jednym z internetowych portali społecznościowych istnieje grupa, która zrzesza blisko 800 osób zainteresowanych tym sportem w Lublinie. W mistrzostwach Polski wzięło udział 18 najlepszych zawodników z kraju.

- Sezon zaczyna się w maju i trwa do końca września. W tym czasie regularnie jeździmy na zawody w różnych miejscach. W tym roku wystartowała w Polsce także liga streetworkout’owa, która składała się z trzech rund. Zwyciężyłem ją w kategorii wagowej do 70 kg - mówi Kubiś.

Największym sukcesem lublinianina jest sięgnięcie po mistrzostwo Polski i przerwanie hegemonii Mateusza Płachty z Radomia, który zdobywał tytuł najlepszego w kraju sześć razy z rzędu. Sebastian nie zamierza jednak spoczywać na laurach i już przygotowuje się do startu w mistrzostwach świata, które zaplanowano 27 lipca w Moskwie. Zostając mistrzem kraju, automatycznie zakwalifikował się na imprezę w stolicy Rosji.

- Wystąpi tam kilkadziesiąt osób, które będą rywalizować w trzech męskich kategoriach wagowych oraz dwóch damskich. Z Polski polecimy w czteroosbowej grupie złożonej z trzech facetów i dziewczyny, która będzie broniła tytułu mistrzyni świata. Moim celem jest w miejsce w pierwszej dziesiątce, a znalezienie się w czołowej piątce byłoby dużym sukcesem. Kto będzie faworytem do złota? Tytułu broni Francuz San Gohan, a groźni na pewno będą także reprezentanci Bułgarii oraz gospodarze - wyjaśnia Kubiś, który szuka sponsorów mogących wesprzeć go finansowo podczas czempionatu globu. Organizatorzy zapewniają bowiem jedynie nocleg i wyżywienie. Dla lublinianina nie jest to jednak żaden zaskoczenie, gdyż do tej pory udział w każdych zawodach opłacał z własnej kieszeni.

Na co dzień Sebastian jest studentem drugiego roku na kierunku prawno-biznesowym. Pracuje również jako trener street workoutu w klubie „Leila”, a także jako instruktor skoków na trampolinachw „Manii skakania”. - Nie narzekam na brak zajęć, ale jak się wszystko odpowiednio poukłada, to można się przyzwyczaić do takiego trybu życia - uśmiecha się Kubiś.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski