Sędzia orzeka obecnie w Wydziale Gospodarczym SR Lublin-Wschód w Świdniku. 17 września ub.r. zdecydowała, żeby Sebastian N., aplikant radcowski, napisał projekt wyroku w konkretnej sprawie. Takie postępowanie to norma - aplikanci uczą się na konkretnych przypadkach i w ten sposób nabierają doświadczenia.
Żeby było mu łatwiej, Leonarda I.-G. pozwoliła na wypożyczenie akt sprawy do domu na tydzień.
Aplikant postanowił jednak, że zadanie wykona za niego osoba poznana w internecie. Miał niebywałego pecha, bo tą osobą okazała się była pracownica lubelskiego sądu. Kobieta wywiązała się z umowy - za napisanie wyroku wraz z uzasadnieniem zainkasowała 200 zł. Przy okazji jednak powiadomiła prezesa SR.
Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że doszło do oczywistego przekroczenia przepisów. Z uwagi na to, że był to wypadek mniejszej wagi, sąd nie zdecydował się na wymierzenie kary. - Przypadek ten nie zaszkodził środowisku sędziowskiemu - powiedział w uzasadnieniu sędzia Andrzej Kaczmarek.
Postępowanie dyscyplinarne wobec aplikanta radcowskiego toczy się przed Sądem Dyscyplinarnym Okręgowej Izby Radców Prawnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?