To nie eksperyment mający na celu ocenę efektywności prowadzenia recyklingu śmieci. Powód podziału miasta na dwa obszary „segregacji”’ ma podstawy czysto finansowe. – Unieważniliśmy przetarg na odbiór odpadów na terenie trzech rejonów, bo złożone oferty były za drogie – tłumaczy Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Od 1 lipca w 17 dzielnicach konieczne będzie wrzucanie odpadów do kilku kolorowych pojemników. Do tych w kolorze niebieskim trafią papier i tektura, do zielonych - szkło, a do żółtych tworzywa sztuczne i metale. W brązowych znajdą się odpady ulegające biodegradacji, czyli np. resztki z talerza, fusy po kawie czy herbacie, niedojedzone warzywa i owoce. Będzie też kosz na odpady zmieszane (kolor nie jest ustalony).
– Pojemniki na odpady dostarczą firmy – mówi Marta Smal-Chudzik, dyrektor Wydz. Ochrony Środowiska UM Lublin.
Tak śmieci będą dzielić za niespełna dwa tygodnie mieszkańcy: Abramowic, Głuska, Dziesiątej, Kośminka, Bronowic, Kalinowszczyzny, Tatar, Hajd-owa – Zdębia, Felina, Ponikowo-dy, Konstantynowa, Sławinka, Szerokiego, Rur, Czubów Południowych, Wrotkowa, Zemborzyc.
W pozostałych 10 dzielnicach zasady segregacji będą takie jak obecnie - podział na frakcje mokrą i suchą. Tak ma być na Czechowie Południowym i Północnym, Sławinie, Starym Mieście, Wieniawie, Śródmieściu, Za Cukrownią, Czubach Północnych oraz Węglinie Południowym i Północnym. Ta zasada będzie obowiązywać do ponownego rozstrzygnięcia przetargów na wywóz odpadów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?