Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregacja śmieci w Świdniku. Szykują się kolejne zmiany. Czy znowu wzrosną ceny?

Gracja Grzegorczyk
Gracja Grzegorczyk
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Od stycznia w Świdniku wprowadzono nowe stawki za wywóz śmieci. Od kwietnia funkcjonować będzie dodatkowa frakcja – bioodpady. Ale to nie koniec zmian. Mieszkańcy muszą bezwzględnie przestrzegać segregowania śmieci, zaś miasto zastanawia się czy ceny za odbiór śmieci nie wzrosną w najbliższych miesiącach.

- Zgodnie z założeniami ustawy, system śmieciowy musi się bilansować. Problemem jest też zwiększająca się ilość śmieci. Dotychczas było to 11 tys. ton, zaś szacowana wartość na ten rok to aż 13 tys. ton – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.

Podwyżki na instalacjach odpadowych także wpłynęły na wzrost cen. Dotychczas cena za odbiór segregowanych odpadów wynosiła 17 zł. Od stycznia to 25 zł.

Świdnik od kwietnia wprowadza nowe zasady segregacji śmieci, które wejdą w życie po ogłoszeniu nowego przetargu na odbiór i zagospodarowanie śmieciami.

- Do 1 stycznia płaciliśmy 480 zł za tonę odpadów, teraz jest to 830 zł, a w budżecie mamy jedynie pieniądze na 730 zł. Dlatego przetarg obejmuje tylko 6 miesięcy, bo tylko tyle funduszy mamy w budżecie – tłumaczy Dmowski.

Dodatkowo od kwietnia wprowadzone zostaną dwie istotne zmiany. Pierwsza dotyczy wprowadzenia nowej frakcji, czyli bioodpadów. Konieczne jest więc zakupienie śmietników w kolorze brązowym. Do kontenerów należy wrzucać odpadki warzywne, owocowe, obierki, gałęzie drzew i krzewów, skoszoną trawę, liście, korę, trociny, nieimpregnowane drewno oraz resztki jedzenia, ale bez mięsa.

Druga zmiana dotyczy kar za niesegregowanie śmieci. Do tej pory można było zdecydować czy chce się je segregować czy też nie. W drugim przypadku mieszkaniec Świdnika płacił wtedy podwójną stawkę. Zgodnie z nowymi wytycznymi każdy jest do tego zobowiązany. Brak segregacji będzie skutkował karą w wysokości 50 zł, za każdym razem, gdy stwierdzona zostanie nieprawidłowość.

Kontrole prowadzone są już od stycznia przez firmę Remondis, która do kwietnia skontroluje 116 punktów na terenie miasta oraz śmietniki przy domach jednorodzinnych sprawdzając czy mieszkańcy faktycznie segregują śmieci.

Prawdopodobnie to nie koniec zmian związanych z odbiorem śmieci. Władze miasta martwią się, że po koniec roku zabraknie im w budżecie pieniędzy na ten cel i konieczne będzie ponowne podniesienie cen wywozu śmieci.

- Cały czas myślimy o najlepszym sposobie na przetwarzanie śmieci. Jeżeli ceny będą dalej rosły, będziemy musieli je podnieść, gdyż zgodnie z ustawą nie możemy dokładać pieniędzy – wskazuje zastępca burmistrza.

Na oferty przetargowe miasto czeka do 20 marca. Firma, która go wygra będzie odbierać odpady od 1 kwietnia do końca września tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski