Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator Bury składa zażalenie na decyzję prokuratury. Chodzi o zatrzymanie na proteście przedsiębiorców

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Archiwum/Aleksandra Kaźimierczak
- Zapadło kuriozalne postanowienie o umorzeniu - oceniał na czwartkowej konferencji prasowej adwokat Jacek Dubois, pełnomocnik lubelskiego senatora Jacka Burego. Chodzi o odmowę wszczęcia postępowania w sprawie zatrzymania senatora Burego podczas protestu przedsiębiorców w Warszawie. - Złożyliśmy zażalenie na decyzję prokuratury – poinformował adw. Dubois.

Do wydarzeń doszło 16 maja tego roku. W Warszawie protestowali wówczas przedsiębiorcy, którzy żądali od władz państwa odmrożenia gospodarki i większej pomocy dla firm. Na proteście pojawił się Jacek Bury, senator KO z Lublina. Z jego relacji wynika, że stanął w obronie jednego z przedsiębiorców, który miał być siłą wyciągany przez policjantów z grupy manifestujących.

- Chciałem powstrzymać brutalne działania policji – tłumaczył senator podczas konferencji prasowej. Jak twierdził – był przez policjantów popychany, a później zatrzymany, mimo że pokazywał legitymację i mówił, że jest senatorem.

Policjanci wydali oświadczenie, w którym tłumaczyli, że senator sam zdecydował się wejść do radiowozu i sam też zdecydował, że z niego wyjdzie – nie mogło więc być mowy o zatrzymaniu. Bury podkreślał jednak, że w radiowozie odczytano mu, że został zatrzymany. - Jeśli do państwa funkcjonariusz mówi, że jesteście zatrzymani, to jesteście zatrzymani, czy on sobie tylko żartuje? - pytał retorycznie Bury. Wyjaśniał też, że policjant po chwili dostał instrukcję, żeby go wypuścić. - Ale wtedy stwierdziłem: nie, ja chcę porozmawiać z dowódcą - tłumaczył senator.

Na początku czerwca polityk złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez warszawskich policjantów. - Doszło do nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy, którzy zatrzymali senatora, niedopełnienia obowiązków przez niesporządzenie protokołu zatrzymania oraz użycie bezprawne przemocy wobec senatora – wyliczał na czwartkowej konferencji prasowej adw. Dubois.

26 czerwca warszawska prokuratura wydała postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, oceniając m.in., że Jacek Bury podczas protestu nie wykonywał mandatu senatora. Jacek Dubois ocenił to uzasadnienie jako kuriozalne.

- Absurdem jest twierdzenie, że senator wykonuje obowiązki tylko w Senacie, a poza nim – już nie

– wyjaśniał. Odwołał się też do argumentu, że senator przebywał w radiowozie dobrowolnie i mógł go opuścić. - Przebywał dobrowolnie w czasie, kiedy chcieli go już wyrzucić, a on żądał widzenia z przełożonymi, bo chciał złożyć skargę na to, co się stało – podkreślał prawnik.

Warszawa: Strajk przedsiębiorców 16 maja [zdjęcia] Jacek Bur...

Bury: Byłem przerażony

Senator Jacek Bury podkreślał w czwartek, że był przerażony reakcją władz na tamte wydarzenia. - Miałem wrażenie, że niektórym funkcjonariuszom sprawiało przyjemność poniżanie obywateli. To, co się wydarzyło, jest symbolem podejścia obecnej władzy do obywateli.

Poprosiłem o pomoc mecenasa Dubois, abyśmy pilnowali porządku prawnego jaki, mam nadzieję, jeszcze w Polsce obowiązuje-

zaznaczył.

Dodał też, że jego biuro senatorskie prowadzi akcję pomocy osobom poszkodowanych w czasie protestów przedsiębiorców. - Zachęcam do kontaktu – mówił.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski