Senator Bury z Lublina zrywa z Koalicją Obywatelską i zaczyna współpracę z ruchem Szymona Hołowni

Jacek Bury, bezpartyjny senator z Lublina, należący do tej pory do klubu Koalicji Obywatelskiej, ogłosił w poniedziałek rozpoczęcie współpracy z Ruchem Polska 2050. Dzięki temu ruch Szymona Hołowni uzyskał przedstawiciela w Senacie. Decyzję oficjalnie ogłoszono na poniedziałkowej konferencji prasowej.

– Zaczynamy współpracę z kolejnym parlamentarzystą. Witamy serdecznie w naszym gronie i liczymy na długą i owocną współpracę – czytamy na facebookowym profilu Ruchu Polska 2050.

Tak swoją decyzję o porzuceniu klubu Koalicji Obywatelskiej tłumaczy na Facebooku Jacek Bury: „Jeśli zamkniemy się na innych i skupimy na swoich wewnętrznych sporach niczego nie osiągniemy. Zaczniemy popełniać błędy i zgasimy światło nadziei naszych wyborców - że możemy odsunąć PiS od władzy. Z tą władzą da się wygrać, ale nie zrobimy tego jeśli będziemy z nimi handlować ws. podwyżek dla parlamentarzystów. Nie zrobimy tego jeśli będziemy tylko reagować i odpowiadać na ich złą politykę.”

Senator Jacek Bury w wyborach w 2019 roku startował z list Koalicji Obywatelskiej, ale jego kandydaturę poparły też PSL, Lewica i Ruchy Miejskie. W Senacie należał do klubu KO, ale nie jest członkiem żadnej partii (w przeszłości należał do Nowoczesnej).

Teraz Bury zapewnia, że nadal pozostanie bezpartyjnym senatorem, a z ruchem Szymona Hołowni będzie „współpracował”. Wystąpi jednak z klubu KO, stając się senatorem niezrzeszonym. Jak jego decyzja wpłynie na układ sił w Senacie? Na 100 senatorów PiS ma obecnie 48, partia rządząca może też liczyć na poparcie jednego senatora niezrzeszonego. Opozycja dysponowała dotąd 51 głosami.

We wpisie na Facebooku Bury nie pozostawia wątpliwości, jak będzie głosował: „Uspokajam wszystkich, którzy troszczą się o większość opozycji w Senacie. Nic się w tej sprawie nie zmienia, moje wartości takie jakie walka o praworządność, demokracja i proeuropejskość pozostają bez zmian. Będę zawsze przeciwko agresywnej i anty obywatelskiej polityce PiS.”

W komentarzach pod wpisem część osób chwali jego decyzję. Ale nie brakuje też słów krytyki, nazywania „chorągiewką” i oskarżeń o nieetyczne zachowanie.

„Zrozumiem też jeśli będziecie mieć wątpliwości, ale zrobię wszystko żeby udowodnić Wam moją lojalność wobec Was” – podkreśla polityk.

Jacek Bury to kolejny parlamentarzysta, który dołączył do ruchu Szymona Hołowni. W ubiegłym roku na podobny krok zdecydowała się posłanka Lewicy Hanna Gil-Piątek. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Szymon Hołownia zapowiedział, że decyzja Burego „to nie koniec niespodzianek na ten tydzień”.

Co o decyzji Jacka Burego mówią lubelscy politycy Koalicji Obywatelskiej?
- Żałuję, bo cenię pana senatora, jest merytoryczny i pracowity – zaznacza Marta Wcisło, posłanka z Lublina. - Cieszy mnie natomiast, że nadal będzie członkiem senackiej większości skupiającej opozycję – dodaje.

Poseł Michał Krawczyk też podkreśla, że najważniejszy jest fakt, że Jacek Bury pozostaje „po jasnej stronie mocy”. - To ważne dla utrzymania większości opozycji w senacie, a przede wszystkim – ważne dla Polski – mówi.

Czy jednak opuszczenie klubu po tym, jak startując z listy KO dostał mandat, to nie wyraz braku lojalności, także wobec wyborców? - Zostawię tę ocenę wyborcom pana senatora – zastrzega poseł Krawczyk.