Miał to być najbardziej „zapalny” moment sesji. I rzeczywiście taki był. Chodziło o stanowisko w sprawie uznania Lublina za „miasto wolne od ideologii LGBT”. Przygotowali i je radni opozycyjnego PiS.
- Trwa atak na tradycyjne społeczeństwo, a broniąc tych wartości jesteśmy oskarżani, że jesteśmy homofobami - mówił Tomasz Pitucha, inicjator stanowiska.
- To deklaracja, że stoimy na straży wartości tradycyjnej rodziny - sekundował mu Marcin Jakóbczyk, radny PiS.
Tryb rozmowy w sprawie stanowiska określiły sprawy natury formalnej. Dlaczego? Bo zostało one przygotowane w „ostatniej chwili”, już po zatwierdzeniu porządku czwartkowej sesji. Autorzy stanowiska, aby doprowadzić do szerokiej debaty nad jego treścią musieli wprowadzić to zagadnienie do porządku obrad. Głos ostatecznie zabrało czterech radych: dwóch „za” wprowadzeniem stanowiska do porządku i dwóch - przeciwko.
Radni PiS w swoim stanowisku odnosili się do „deklaracji LGBT+” podpisanej przez prezydenta Warszawy. „Narzuca seksualizację dzieci już od najmłodszych lat oraz dyskryminuje osoby - rodziców i dzieci, które nie popierają homoseksualnego stylu życia” - stwierdzili radni w stanowisku.
Pitucha podczas prawie półgodzinnego wystąpienia mówił m.in. o małżeństwach homoseksualnych, o tym, że konsekwencją warszawskiej deklaracji może być wprowadzeniem do placówek oświatowych zajęć z masturbacji dla czterolatków.
- Używacie argumentów nieprawdziwych, półprawd i kłamstw - ripostował Michał Krawczyk, przewodniczący klubu Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka. I przypominał: - Pan Pitucha ma proces, bo napisał na Facebooku, że „Marsz Równości” (odbył się w październiku ub. roku - dop. red.) promuje pedofilię.
Zapowiedział, że radni koalicji zagłosują przeciwko wprowadzeniu „stanowiska LGBT” do porządku obrad. - Ma m wrażenie, że jesteście współczesną inkwizycją - wytykał radnym PiS Krawczyk.
- Chętnie poprę wprowadzenie stanowiska jeśli dopiszecie w jego treści „w celu wywołania rozróby politycznej wprowadzamy stanowisko” - mówił Dariusz Sadowski, radny klubu prezydenckiego.
Ta ostatnia wypowiedź szybko doczekała się riposty. - Dokładnie to samo chcecie zrobić wprowadzając apel o dramatycznej sytuacji polskiej oświaty - grzmiał Zbigniew Ławniczak, radny PiS.
Apel w sprawie oświaty znalazł się w porządku obrad, „stanowisko LGBT” - do porządku nie weszło.
Kłótni nie było za to w sprawie stanowiska o nadaniu lotnisku w Świdniku imienia „Unii Lubelskiej”. Radni przyjęli je bez dyskusji. Z inicjatywą w tej sprawie wyszli radni Wspólnego Lublina. - To niekontrowersyjna, niepolityczna, ponad podziałami nazwa - podkreślał Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.
W tym roku przypada 450 rocznica podpisania Unii Lubelskiej.
Wspólnym głosem radni mówili też o naborze uczniów do szkół średnich. Chodziło o zwiększenie limitu placówek, w których można ubiegać się o przyjęcie . Dotychczas są to trzy szkoły. Prezydent zaproponował aby było ich pięć. Rodzice na wczorajszej sesji wnosili nawet o sześć. - Pięć czy sześć? Dla nas to nie robi różnicy - przekonywał Mariusz Banach, z-ca prezydenta Lublina.
Ostatecznie zostało - po poprawce PiS - sześć.
Tegoroczna rekrutacja do szkół średnich jest specyficzna. O miejsce w nowych placówkach będą ubiegały się dwa roczniki (absolwenci gimnazjów i szkół podstawowych). W Lublinie to ok. 11 tys. uczniów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?