Setki dzieciaków bawiły się na festynie w Pogodnym Domu (ZDJĘCIA)

- Ten festyn ma szczególny wymiar - uważa Monika Budka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Już jego nazwa "Nasz wspólny świat" pokazuje, że mamy na celu zatarcie różnic kulturowych i integrację. Dzieci bawią się wszystkie razem i w zasadzie trudno jest powiedzieć, które jest z jakiego kraju.

W organizację pikniku włączyły się organizacje społeczne, ale też pojedyncze osoby. Na scenie można było zobaczyć Joannę Lipę, mistrzynię świata w taekwondo, zespół Gwiazdy Czeczenii, a piłkarze Motoru Lublin rozegrali z dzieciakami mecz. - Jest bardzo fajnie - cieszyła się dziewięcioletnia Weronika. - Najbardziej podoba mi się plac zabaw, no i oczywiście trampolina. Monika Białkowska z MOPR przyznaje, że dzieci chętnie włączyły się w organizację festynu. Same przygotowały też pokazy.

- Taki piknik, to doskonała okazja do spotkań także dla wychowawców - mówi Białkowska. - Kierownicy i wychowawcy organizując wspólny Dzień Dziecka, mogą się lepiej poznać, by potem wzajemnie się wspierać, rozmawiać o problemach czy wymieniać doświadczeniami. Ale na pikniku zapomnieliśmy o kłopotach, a skupiliśmy się na zabawie.

Festyn realizowano m.in. w ramach projektu "Bezpieczna przystań- prowadzenie mieszkania chronionego dla cudzoziemców", współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu na rzecz Uchodźców.