Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon zasadniczy na finiszu. Stawka meczu z Arką będzie wysoka

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Sparkle Taylor dołączyła do zespołu w grudniu. Szybko stała się wiodąca zawodniczką ekipy lubelskiej. Znajduje się na 5. miejscu najlepiej punktujących koszykarek w lidze)
(Sparkle Taylor dołączyła do zespołu w grudniu. Szybko stała się wiodąca zawodniczką ekipy lubelskiej. Znajduje się na 5. miejscu najlepiej punktujących koszykarek w lidze) fot. Elbrus Studio/AZS UMCS Lublin
W sobotę koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin podejmą w hali MOSiR drużynę VBW Arki Gdynia. Obie drużyny mają o co grać. Stawką jest wyższe rozstawienie w fazie play-off.

Tak naprawdę możemy skończyć na miejscach 3-6. Dużo się jeszcze może zatem wydarzyć – wyjaśnia trener lubelskich akademiczek, Krzysztof Szewczyk, przed którego drużyną zostały dwa ostatnie spotkania rundy zasadniczej.

Na ten moment, z dorobkiem 29 punktów AZS plasuje się na pozycji numer 4. Arka jest lokatę wyżej (30 pkt), ale sobotnia potyczka dla zespołu z Pomorza będzie już ostatnią przed play-offami.

W grze o pierwszą czwórkę są jeszcze zespoły z Poznania (28 pkt), Sosnowca (28 pkt) i Warszawy (28 pkt), lecz zespół ze stolicy jest w podobnej sytuacji do Arki – została mu tylko jedna potyczka.

Znalezienie się w „TOP 4” daje w pierwszej rundzie przewagę własnego parkietu, zatem jest o co grać. Pewnymi tego na ten moment są już lider z Gorzowa i wicelider z Polkowic.

Lublinianki muszą jeszcze powalczyć. W sobotę mogą jednak czuć minimalną przewagę psychologiczną nad zespołem z Gdyni. Przed tygodniem wygrały z nim w ćwierćfinale Pucharu Polski rozgrywanego w Sosnowcu 71:65.

Z racji gatunku sobotni mecz na pewno będzie inny, ale oczywiście większych nowości w grze obu drużyn bym się nie spodziewał. Tydzień to nie jest zbyt wiele czasu na treningi i wprowadzanie nowych rozwiązań – twierdzi trener Szewczyk.

Pod jego wodzą zespół wygrał sześć ostatnich potyczek z Arką. – To już historia. Tak naprawdę nie ma co wspominać – uważa szkoleniowiec.

Nie jest pewnym czy gospodynie podejdą do spotkania z Arką w kompletnym składzie. Pod znakiem zapytania stoi występ ukraińskiej skrzydłowej, Tetiany Yurkevichus.

Początek rywalizacji w hali MOSiR w sobotę o godzinie 15:00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski