‒ Kolejny mecz, kiedy zaczynamy całkiem dobrze, a potem coś się zacina. Tracimy kilka punktów na początku kolejnego seta i strata nas paraliżuje. Nie możemy sobie na to pozwolić. W tym meczu z powodu choroby wypadła nam Ania Targońska, nie grała też Kasia Bogdańska, a do tego kontuzjowana jest Klaudia Pawlik. Chcieliśmy jednak uniknąć porażki z Tomasovią, gdyż wiedzieliśmy o co gramy. Po drugiej przegranej partii było jasne, że w fazie play-off trafiamy na Sosnowiec. Straciliśmy trochę wtedy zapał, chociaż następny set był wygrany. Mamy słabą końcówkę sezonu. Uważam, że wielki wpływ ma na to sytuacja kadrowa ‒ podkreśla Piotr Fijołek, szkoleniowiec AZS UMCS.
Decydującą partię lepiej rozpoczęła drużyna z Roztocza, która wyszła na prowadzenie 5:2. Lublinianki zdołały co prawda wyrównań, jednak potem rywalki ponownie odskoczyły i nie dały już sobie odebrać wygranej.
Tymczasem w II lidze mężczyzn Karpaty Krosno wygrały w sobotę z Avią Świdnik 3:2 (22:25, 25:21, 25:16, 20:25, 17:15) i stan rywalizacji w play-offach wynosi już tylko 2:1 dla świdniczan. Czwarty mecz odbędzie się w niedzielę, także w Krośnie (godz. 17).
AZS UMCS Lublin ‒ TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:3 (25:18, 17:25, 23:25, 25:21, 11:15)
AZS UMCS: Jasińska, Zielińska, Gieroba, Chadała, Obszyńska, Kłuś, Pawlik, Urbańska, Szymczak. Trener: Piotr Fijałek
Tomasovia: Machniewicz, Tyska, Tabaczuk, Sielewicz, Orzyłowska, Świerkosz, Romaszko-Piwko, Kaniewska, Kostur, Chwała. Trener: Stanisław Kaniewski
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
