Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Avii bez problemów wygrali ze Ślepskiem Suwałki

Kamil Balcerek
Wojciech Pawłowski zdobył w Suwałkach 18,5 punktu
Wojciech Pawłowski zdobył w Suwałkach 18,5 punktu Karol Wiśniewski
Siatkarze Avii Świdnik mają powody do zadowolenia. W sobotę bez większych problemów wygrali ze Ślepskiem Suwałki 3:0 i wskoczyli na trzecią pozycję w ligowej tabeli. Dla podopiecznych Krzysztofa Lemieszka zwycięstwo odniesione na terenie beniaminka było już piątym z rzędu.

Świdniczanie do Suwałk udali się bez przyjmującego Marcina Kurka, który dzień przed wyjazdem się rozchorował. Pozostali gracze byli do dyspozycji trenera. W miejscowym zespole zabrakło natomiast doświadczonego libero Tomasza Knasieckiego, który dzień przed meczem zerwał więzadła w kolanie.

Już pierwsze akcje meczu pokazały, że to Avia będzie rozdawać karty w tym spotkaniu. Świdniczanie szybko zdołali wypracować sobie kilkupunktowe prowadzenie, a gospodarze nie radzili sobie z zagrywką przyjezdnych. - Zagraliśmy bezbłędnie zagrywką - relacjonuje Sebastian Lemieszek, statystyk zespołu Avii. - W pierwszej partii nie zepsuliśmy ani jednego serwisu. To przełożyło się na wynik. Od początku do końca przeważaliśmy. Nie pozwoliliśmy gospodarzom rozwinąć skrzydeł.

W drugiej odsłonie siatkarze Krzysztofa Lemieszka popełnili kilka błędów więcej i od razu przełożyło się to na wynik. Po początkowej przewadze Avii w końcówce gra się nieco wyrównała. - Wygrywaliśmy już 23:18, ale niepotrzebnie rozluźniliśmy się - dodaje statystyk Avii. - Na szczęście w porę się opanowaliśmy i wygraliśmy. W drugiej partii dobrze w polu zagrywki radził sobie Wojciech Pawłowski.

Trzeci set był najbardziej wyrównany, głównie dlatego, że Avia zagrała w nim nieco słabiej niż w dwóch pierwszych. Zepsuła aż cztery zagrywki, a chwilami brakowało odpowiedniej koncentracji. Ostatecznie jednak świdniczanie wygrali do 23. - Przy stanie 23:24 Bartosz Krzysiek zagrał bardzo łatwą zagrywkę, niemal pod sam sufit, którą bez problemu na palce przyjął Jakub Guz. Mieliśmy takie założenie, aby akcję zakończył Wojciech Pawłowski i tak też się stało - opisuje ostatnią akcję Sebastian Lemieszek.

Ślepsk Suwałki - Avia Świdnik 0:3 (16:25, 22:25, 23:25)

Ślepsk: Augustynowicz, Szlejter, Rudzewicz, Iwanowicz, Dziurkowski, Główczyński, Skrzypkowski (libero) oraz Krzysiek, Wawrzyniak, Gołębski. Trener: Adam Aleksandrowicz.
Avia: Makowski, Guz, Pawłowski, Malicki, Michalski, Wójcicki, Kowalski (libero) oraz Jarosz, Jaskulski. Trener: Krzysztof Lemieszek.

Dobra taktyka to przewaga Avii

Z Łukaszem Makowskim, rozgrywającym Avii Świdnik, rozmawia Kamil Balcerek

Pierwszy set wygraliście gładko do 16, ale później łatwo chyba nie było?

W drugim zaczęły się schody, a trzeci był ciężki, w zasadzie rozstrzygnięty na przewagi.
Wygraliście piąty raz z rzędu. To pokazuje, że grupa siatkarzy Avii w końcu tworzy zespół...
Widać to po serii i po miejscu w tabeli, która nigdy nie kłamie (śmiech). To nie jest przypadek, potrzebowaliśmy czasu i to teraz widać.

W pierwszych meczach nie byliście w formie, a ponadto brakowało argumentów w ataku. Teraz chyba nie narzekasz na liczbę możliwości rozegrania piłki?

Widać zdecydowaną poprawę. W ataku mam warianty z Wojtkiem Pawłowskim i Dominikiem Wójcickim, a w odwodzie jest Jakub Guz. Także środek jest zatrudniany często. Na początku nie wyglądało to tak dobrze jak teraz. W meczu ze Ślepskiem wszystko funkcjonowało bez zarzutów.

Myślisz, że na wyniki Avii ma wpływ to, że macie statystyka i dużo uwagi poświęcacie rozpracowywaniu przeciwników? Ich mocnych i słabych stron? Duży nacisk kładziony na taktykę pomaga?

To jest bardzo duża przewaga Avii. Przed każdym meczem mamy dokładnie rozpracowane drużyny przeciwne, każdego z zawodników. W 90 procentach sprawdza to się w trakcie meczów. Wiemy na kogo zagrywać, kto słabiej odbiera, kto jak lubi atakować i jak postawić blok. Wykonywanie taktyki to podstawa.

Czekacie już na mecz z Fartem Kielce? To będzie wykładnik Waszej siły?

Wcześniej czeka nas mecz z Morzem Szczecin. Chcemy wygrywać wszystko i nie oglądamy się na innych. Oczywiście, miło jak inne wyniki pomagają nam awansować w tabeli, ale to, gdzie będziemy na koniec rozgrywek zależy tylko od nas, a mecz z Fartem to będzie potyczką na szczycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski