Nastroje w drużynie Avii są bardzo dobre, po tym jak przed tygodniem na wyjeździe zespół wygrał z faworyzowaną drużyną Jokera Piła 3:1. Nie tylko wynik był dobry, ale przede wszystkim gra świdnickiego zespołu. To właśnie wprawiło w dobry nastrój siatkarzy, dlatego w sobotę chcą pójść za ciosem i pokonać kolejnego faworyta.
- Dla nas to dobrze, że nie przystępujemy do tego meczu jako pewniak do zwycięstwa - nie ukrywa Mariusz Kowalski, libero zespołu. - Nasza forma rośnie i choć nie jest jeszcze optymalna, to myślę, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę. Nasza hala będzie nam sprzyjać i jeśli przyjdzie trochę kibiców, to na pewno okaże się to dla nas pomocne.
Po wygranej w Pile trener Krzysztof Lemieszek nie ma zamiaru zmieniać zwycięskiego składu. Za rozegranie ponownie powinien odpowiadać Piotr Milewski, a na przyjęciu wystąpi Wojciech Pawłowski (nominalny atakujący). Z resztą, szkoleniowiec Avii na tej pozycji nie ma wielkiego wyboru, ponieważ niezdolny do gry jest Rafał Gosik, a Marcin Kurek ma być zmiennikiem Dominika Wójcickiego w ataku.
Statystyki przemawiają za Gorzowem, który w tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie, z MKS MOS Będzin 2:3. Na wyjeździe gracze GTPS wygrali do tej pory wszystko, a kluczowym zawodnikiem zespołu był w tych meczach atakujący Paweł Maciejewicz. Właśnie wyeliminowanie go z gry w sobotnim meczu będzie kluczem do zwycięstwa dla zawodników Avii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?